1/3
Kapitan biało-czerwonych Tomasz Gollob postawił kropkę nad „i”. Choć wygrał wiele wyścigów w karierze, sukces w tym ostatnim Drużynowego Pucharu Świata sprawił mu chyba najwięcej radości.
2/3
Jarosław Hampel (żółty kask) już w swym pierwszym starcie pokazał, że nie zamierza czyścić kevlaru. W III biegu dnia zostawił za plecami Leigh Adamsa (niebieski) i Antonio Lindbaecka (czerwony).
3/3
Kibice nie zawiedli. Choć w sobotę przemokli i długo czekali, a wczoraj przyjęli kolejną porcję deszczu, gorąco dopingowali Polaków. Warto było.