Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy za granicą. Wspaniały weekend. Błysnęli Bułka, Cash, Lewandowski, Majecki i Szymański. Pechowcem Kiwior

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Marcin Bułka dał popis w Pucharze Francji
Marcin Bułka dał popis w Pucharze Francji VALERY HACHE/AFP/East News
Polacy za granicą. Selekcjoner Michał Probierz wreszcie ma powody do radości. Wielu kandydatów do gry w barażach o Euro 2024 błysnęło w pierwszych meczach stycznia. Co szczególnie cieszy, po blisko dwóch latach od początku wystąpił Jakub Moder, zaś niemoc strzelecką przełamał Robert Lewandowski.

Anglia. Gol Casha, Moder od początku

Weekend na Wyspach wyjątkowo upłynął nie pod znakiem meczów Premier League, lecz Pucharu Anglii. O wygranej 1:0 i tym samym awansie Aston Villi przesądził Matty Cash. Wahadłowy tuż przed doliczonym czasem gry trafił do siatki z drugoligowym Middlesbrough. Miał przy tym odrobinę szczęścia, bo po strzale zza pola karnego piłka odbiła się od nóg wyskakującego rywala, nabrała niespodziewanej rotacji, aż w końcu wpadła tuż przy prawym słupku, dezorientując zasłoniętego bramkarza. Dla Casha to czwarta bramka w sezonie, ale pierwsza w tych rozgrywkach. Gdy akurat strzelał, jego drużyna za każdym razem zwyciężała. Największym sukcesem pozostaje dublet z sierpnia z Burnely w lidze angielskiej.

Jeśli coś może szczególnie cieszyć selekcjonera Probierza to fakt, że Jakub Moder zaliczył dla Brighton pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce od dziewiętnastu miesięcy. Na tle Stoke w wygranym 4:2 spotkaniu wypadł poprawnie. Przez godzinę biegał w drugiej linii ustawiony bliżej lewej strony. Nim opuścił murawę, jego zespół zdążył odwrócić wynik.

Niestety w Pucharze Anglii mieliśmy też swojego pechowca i to w największym hicie. Jakub Kiwior strzelił samobójczego gola z Liverpoolem, a jego Arsenal przegrał 0:2 i z tego powodu odpadł już na etapie 1/32 finału. Polski stoper w 80 minucie po dośrodkowaniu Trenta Alexandra-Arnolda główkował tak, że zamiast wybić piłkę to skierował ją do własnej siatki. Osiem minut później nasz rodak został zdjęty z boiska. Potencjalnie jeszcze w styczniu odejdzie z Kanonierów. Zainteresowanie przejawiają nim czołowe włoskie kluby w tym AC Milan i Napoli.

Francja. W rolach głównych Bułka i Majecki

W weekend nie rozegrano także kolejki w Ligue 1. Zamiast tego zespoły walczyły w Pucharze Francji. Błysnęli w nim polscy bramkarze - w ten sam sposób. Marcin Bułka w konkursie jedenastek obronił dwie próby z Auxerre, dzięki czemu jego Nicea pozostaje w grze o trofeum. Bułka wybrany do jedenastki jesieni we Francji rozgrywa sezon życia: w sumie obronił cztery karne, a w dwunastu (!) z osiemnastu rozegranych meczów zachował czyste konto.

Fenomenalny występ ma za sobą także zapomniany w Polsce Radosław Majecki. Były bramkarz Legii Warszawa, sprzedany za 7 mln euro w styczniu 2020 roku, po dwóch latach dostał szansę w AS Monaco. Tak jak Bułka okazał się bohaterem w rzutach karnych, broniąc dwa strzały. Jego zespół wyeliminował Lens Przemysława Frankowskiego, który akurat znalazł sposób na rodaka, kopiąc z prawej nogi bliżej lewego słupka. Majecki za ten występ otrzymał najwyższą notę w dziesięciostopniowej skali - osiem.

Hiszpania. Lewandowski zaczął strzelanie w 2024 roku

Pierwszego gola w nowym roku strzelił Robert Lewandowski. W niedzielę Polak zaczął mecz w Pucharze Króla jako rezerwowy. Wszedł dopiero w 72 minucie, gdy sprawa awansu FC Barcelony z czwartoligowym Barbastro wcale nie wydawała się taka pewna. Tuż przed doliczonym czasem Lewy nabił rywala w rękę, a następnie w swoim stylu wykorzystał rzut karny. To dla niego dopiero dziesiąta bramka w sezonie.

Liga hiszpańska wzbogaciła się właśnie o drugie polskie nazwisko. Z austriackiego RB Salzburg do przedostatniej Granady przeszedł na wypożyczenie Kamil Piątkowski. Kandydat do gry w obronie reprezentacji Polski został wypożyczony. Możliwe, że zadebiutuje już w sobotę, w wyjazdowym meczu z Betisem.

Robert Lewandowski oszukany w plebiscycie?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Włochy. Zieliński zmieniony, Szczęsny pokonany

W Italii Polacy zagrali w lidze, ale bez szczególnych sukcesów. Wojciech Szczęsny nie był w stanie zachować czystego konta w szczęśliwie wygranym meczu z Salernitaną. W drugiej połowie na murawie przebywało w sumie trzech naszych rodaków. W przeciwieństwie do Mateusza Łęgowskiego to Arkadiusz Milik miał skromny udział w jednej z akcji bramkowych.

Na drugą połowę w przegranym 0:3 spotkaniu z Torino nie wyszedł Piotr Zieliński. Jego zmiennik, debiutujący Pasquale Mazzocchi pięć minut po wejściu otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul. Niewykluczone, że nasz rodak rozgrywa właśnie ostatnią rundę dla aktualnego mistrza Włoch. Według doniesień dziennika "Corriere dello Sport" po sezonie przejdzie do Interu Mediolan. Ma podpisać trzyletnią umowę gwarantującą zarobki na poziomie 4,5 mln euro rocznie.

Co działo się w innych ligach za sprawą Polaków? Błysnął jedynie Sebastian Szymański. W Turcji, w której dla Besiktasu pracę rozpoczął nasz były selekcjoner Fernando Santos, ofensywny pomocnik zaliczył jedenastą asystę dla liderującego Fenerbahce. W wygranym 5:1 meczu z Istanbulsporem wykazał się przy ostatnim golu, kiedy na wolne pole odegrał do Cengiza Ündera, który dzięki niemu zaraz po przerwie skompletował hat-tricka.

POLACY ZA GRANICĄ w GOL24

Kizo i Jacek Góralski

Jacek Góralski i Karol Świderski, czyli "Polacy w Dubaju". R...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska