- Wielki żal, bo analizowaliśmy grę rywala bardzo długo i po znanych nam akcjach traciliśmy bramki. W obu dotychczasowych meczach nie byliśmy zespołem słabszym, ale taka jest piłka, że ktoś musi wygrać, a ktoś przegrać. Szkoda, bo mecz z mistrzami świata może się okazać grą o honor - mówił Andrea Bucciol, trener reprezentacji Polski.
Polska - Finlandia 2:3 (1:1)
Bramki: Sebastian Wojciechowski 18, Artur Popławski 27 - Mikko Kytölä 13, Daniel Krawczyk 26 (s), Joni Pakola 30
Polska: 1. Rafał Krzyśka, 12. Kamil Lasik - 3. Sebastian Wojciechowski, 5. Artur Popławski, 9. Daniel Krawczyk, 14. Michał Marciniak, 2. Łukasz Tubacki, 6. Igor Sobalczyk, 8. Dominik Solecki, 15. Michał Kubik, 4. Michał Wojciechowski, 7. Paweł Budniak, 10. Marcin Mikołajewicz, 11. Mikołaj Zastawnik.
Finlandia: 12. Juha Ojanperä, 1. Juha-Matti Savolainen - 6. Jukka Kytölä, 9. Mikko Kytölä, 10. Miika Hosio, 11. Arash Muruduyazd, 5. Juha-Pekka Torvinen, 13. Jani Korpela, 14. Antti Teittinen, 3. Sergei Korsunov, 4. Joni Pakola, 7. Timur Inapshba, 8. Petri Grönholm.
Żółte kartki: Kubik, Krawczyk - Torvinen, Hosio, Muruduyazd, Teittinen.
Reprezentację czeka dzień przerwy. W sobotę, 21 marca, o godz. 18:30 Polacy zmierzą się z Włochami, którzy dotychczas ugrali komplet punktów. Transmisję z tego spotkania można śledzić tutaj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?