[galeria_glowna]
Kierowca 40- tonowej ciężarówki jechał całą szerokością drogi, łamał wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego. W miejscowości Serbów (w powiecie słubickim) ciężarówka zahaczyła citroena picasso. Naczepa auta rozerwała dach osobówki i zepchnęła ją do rowu.
21-letnia pasażerka samochodu, mieszkanka Gorzowa, zmarła. Pozostałe cztery kobiety doznały poważnych obrażeń ciała i trafiły do szpitala. Sprawca wypadku, nawet się nie zatrzymał, jechał dalej. Uszkodził jeszcze dwa inne auta i zmierzał w stronę granicy.
Po sygnale o zdarzeniu oficer dyżurny KPP w Słubicach powiadomił wszystkie okoliczne patrole. Komunikat przekazano też do Straży Granicznej współpracującej ze słubicką komendą. Po kilkunastu minutach, w okolicach przygranicznych Kunowic, policyjny patrol zatrzymał kierowcę ciężarówki-widmo.
Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Słubic. Mężczyzna, zawodowy kierowca, jechał z Choszczna w Zachodniopomorskiem. Jak się okazało, miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Jarosław S. noc spędził w areszcie. Po wytrzeźwieniu, mężczyzna usłyszy zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Za to przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?