Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci wynieśli mężczyznę z płonącej kamienicy [ZDJĘCIA]

oprac. (vp)
Pożar w sześciorodzinnej kamienicy mógł zakończyć się dramatycznie. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji gubińskich policjantów nie doszło do tragedii. Do zdarzenia doszło w środę (14 września) w godzinach nocnych. Dyżurny komisariatu w Gubinie otrzymał zgłoszenie o tym, że pali się sześciorodzinna kamienica na jednej z gubińskich ulic. Na miejsce poza strażą pożarną skierowany został policyjny patrol. Sierż. szt. Grzegorz Łukowiak oraz sierż. szt. Tomasz Bończyk dotarli na miejsce jako pierwsi i ewakuowali mieszkańców. Z informacji lokatorów okazało się, że jeden z sąsiadów pozostał w płonącym budynku. Nie zważając na okoliczności, natychmiast weszli do środka. Jak się okazało, w jednym z pomieszczeń znaleźli leżącego twarzą na podłodze nieprzytomnego mężczyznę, którego wynieśli na zewnątrz. Tam zajęła się nim załoga karetki pogotowia. Szybka ewakuacja zakończyła się sukcesem. Nikt na szczecie poważnie nie ucierpiał. Wyciągnięty z płonącego mieszkania 62-letni mężczyzna doznał niegroźnego dla jego życia poparzenia rąk.
Pożar w sześciorodzinnej kamienicy mógł zakończyć się dramatycznie. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji gubińskich policjantów nie doszło do tragedii. Do zdarzenia doszło w środę (14 września) w godzinach nocnych. Dyżurny komisariatu w Gubinie otrzymał zgłoszenie o tym, że pali się sześciorodzinna kamienica na jednej z gubińskich ulic. Na miejsce poza strażą pożarną skierowany został policyjny patrol. Sierż. szt. Grzegorz Łukowiak oraz sierż. szt. Tomasz Bończyk dotarli na miejsce jako pierwsi i ewakuowali mieszkańców. Z informacji lokatorów okazało się, że jeden z sąsiadów pozostał w płonącym budynku. Nie zważając na okoliczności, natychmiast weszli do środka. Jak się okazało, w jednym z pomieszczeń znaleźli leżącego twarzą na podłodze nieprzytomnego mężczyznę, którego wynieśli na zewnątrz. Tam zajęła się nim załoga karetki pogotowia. Szybka ewakuacja zakończyła się sukcesem. Nikt na szczecie poważnie nie ucierpiał. Wyciągnięty z płonącego mieszkania 62-letni mężczyzna doznał niegroźnego dla jego życia poparzenia rąk. KWP w Gorzowie Wlkp.
Pożar w sześciorodzinnej kamienicy mógł zakończyć się dramatycznie. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji gubińskich policjantów nie doszło do tragedii. Do zdarzenia doszło w środę (14 września) w godzinach nocnych. Dyżurny komisariatu w Gubinie otrzymał zgłoszenie o tym, że pali się sześciorodzinna kamienica na jednej z gubińskich ulic. Na miejsce poza strażą pożarną skierowany został policyjny patrol. Sierż. szt. Grzegorz Łukowiak oraz sierż. szt. Tomasz Bończyk dotarli na miejsce jako pierwsi i ewakuowali mieszkańców. Z informacji lokatorów okazało się, że jeden z sąsiadów pozostał w płonącym budynku. Nie zważając na okoliczności, natychmiast weszli do środka. Jak się okazało, w jednym z pomieszczeń znaleźli leżącego twarzą na podłodze nieprzytomnego mężczyznę, którego wynieśli na zewnątrz. Tam zajęła się nim załoga karetki pogotowia. Szybka ewakuacja zakończyła się sukcesem. Nikt na szczecie poważnie nie ucierpiał. Wyciągnięty z płonącego mieszkania 62-letni mężczyzna doznał niegroźnego dla jego życia poparzenia rąk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska