Śledczy nie znaleźli dowodów na to, by ktokolwiek namawiał policjanta do odebrania sobie życia, dręczył go, albo by samobójstwo było wynikiem mobbingu w jednostce. Postępowanie było prowadzone m.in. z takimi możliwymi scenariuszami wydarzeń, ponieważ wskazywała na to wdowa po sierżancie i jej adwokat. Opisywaliśmy to jako pierwsi w „GL” jeszcze w czerwcu (tekst „Dlaczego policjant się zabił?”).
Mec. Jarosław Głuchowski powiedział nam, że pismo z informacją o umorzeniu dostał w czwartek. - Do jutra zdecydujemy z moją klientką, co dalej - wyjaśnił.
Tak prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek mówiła o tej sprawie w czerwcu 2016 r.
Zobacz też: Policjant popełnił samobójstwo. Zostawił żonę i małe dziecko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?