Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych w czwartek 10 sierpnia. To właśnie wtedy słubiccy policjanci dostrzegli przemieszczające się ulicami bmw, a za jego kierownicą mężczyznę, który był im dobrze znany: posiadał sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Mundurowi, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nakazywali piratowi, by ten się zatrzymał. Mężczyzna jednak ignorował polecenia policjantów i podjął brawurową ucieczkę ulicami Słubic, próbując uniknąć grożącej mu odpowiedzialności. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
- Uciekinier nie dawał za wygraną i gnał ulicami miasta z nadmierną prędkością. Wyprzedzał pojazdy, przekraczając linie ciągłe, przejścia dla pieszych, zmuszał pojazdy jadące z naprzeciwka do gwałtownego hamowania, omal nie doprowadzając do zderzenia. Przejeżdżał strefy wyłączone z ruchu, nie stosował się do sygnalizatorów świetlnych, przejeżdżał z impetem przejścia dla pieszych, nie zwracając uwagi czy ktoś się na nim znajduje. Gnając, nie zwracał uwagi, że spod jego pojazdu, co chwilę, odrywały się kawałki plastikowych części, a z lewego koła spadła opona - relacjonuje to zdarzenie podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Uciekał przed policją. Podróżowało z nim niemowlę
Na ulicy Obozowej w Słubicach mężczyzna stracił panowanie nad autem, a słubiccy policjanci zatrzymali go.
- Wszystko trwało zaledwie kilka minut, jednak jak mówią policjanci „To były to najdłuższe minuty, jakie w ostatnim czasie przeżywali w służbie. Prowadzenie pościgu, zwracanie uwagi na pozostałych uczestników ruchu na drodze, kontakt z dyżurnym i troska o życie uciekiniera - było gorąco” - przekazuje rzecznik KWP w Gorzowie Wlkp.
Po zatrzymaniu pirata drogowego policjanci potwierdzili, że posiada on dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, a jego auto nie jest dopuszczone do ruchu drogowego. - Przy zatrzymaniu okazało się, że podczas ucieczki w samochodzie przewoził on młodą kobietę z niemowlakiem - dodaje podinsp. Maludy.
Zarzut: mogło dojść do katastrofy w ruchu drogowym
Uciekający przed słubicką policją mężczyzna popełnił, aż 30 wykroczeń drogowych, za które taryfikator przewidział łącznie 241 punktów karnych.
Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym, złamania sądowych zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
- W czasie ucieczki popełnił również 30 wykroczeń, w tym spowodował dwie kolizje i zebrał łącznie 241 punktów karnych. W sobotę (12 sierpnia) na wniosek słubickiej prokuratury, sąd po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, aresztował 20-latka na dwa miesiące. Za jego nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik lubuskiej policji.
Przeczytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?