Polonez mniej polityczny

Uczniowie mają tańczyć koło ratusza za tydzień w środę w samo południe. Imprezę organizuje Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół LO Prusa, którego szefem jest M. Issel. Organizatorzy spodziewają się, że przyjdzie, co najmniej 500 uczniów z Żar i Lubska.

Do tańca grać będzie międzyszkolna orkiestra dęta Żarskiego Domu Kultury. Każdy z uczestników otrzyma certyfikat szczęścia, podpisany przez dyrektorów wszystkich szkół. Certyfikat ma być talizmanem dla maturzystów, ale ma ich również mobilizować do nauki. - Chcemy, żeby maturzyści spotykając się pod ratuszem zobaczyli jak wielu ich jest, jaka drzemie w nich siła, energia i radość - mówi Małgorzata Issel.

- Dużo się mówi o inwestycjach, ale jedną z najważniejszych inwestycji jest wykształcenie i wychowanie młodzieży. Chcemy ich zintegrować, zmniejszyć u nich stres. Chcemy, że uczniowie bawiąc się wspólnie uwierzyli w siebie, nabrali zapału do nauki i na końcu imprazy krzyknęli tak chętnie powtarzane przez młodzież hasło: damy radę! Niech ten okrzyk dotrze do wszystkich domów maturzystów, uskpokoi skołatane serca rodziców, którzy przecież również bardzo przeżywają egzamin dojrzałości swoich dzieci - dodaje Issel.

- Przecież to element kampanii wyborczej, dlaczego teraz, a nie w styczniu, kiedy są studniówki? Wtedy przypada sto dni do matury, jest jakiś pretekst . A teraz pretekstem są wybory samorządowe - zastanawia się jeden z mieszkańców (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Rzeczywiście nasuwają się skojarzenia związane z kampanią wyborczą, ale nam to nie przeszkadza - mówi zastępca burmistrza Franciszek Wołowicz. - Być może rzeczywiście wiosna byłaby bardziej właściwą porą na taką imprezę, ale opinie mogą być różne.

- Imprezę organizuje Stowarzyszenia, do zarządu, którego wchodzą osoby różnych opcji. Stowarzyszenie powstało sześć lat temu, a zamierzamy w przyszłym roku oraz w latach następnych znowu zaprosić uczniów do poloneza. Ta impreza powinna stać się tradycją. Nie widzę żadnego związku z wyborami, przecież podobną imprezę organizuje się również we wrocławskim Rynku - oponuje M. Issel.

- Jestem za każdą imprezą, która popularyzuje nasze miasto i integruje mieszkańców. Chętnie przyjmie zaproszenie od pani Issel do pary w polonezie - zapewnia Dariusz Grochla, przewodniczący rady miejskiej.

Co myślą o polonezie rodzice maturzystów? - Nie widzę żadnego skojarzenia z wyborami, każda impreza jest dobra dla mieszkańców. Tym bardziej, że młodzi ludzie biorą w niej udział. Nie widzę nic złego, że maturzyści będą tańczyć poloneza w Rynku akurat teraz, a nie w styczniu - mówi Stanisław Prosół, ojciec maturzystki.