1/5
Na mistrzostwa świata Polska wysyła nie tylko skład...
fot. Sylwia Dąbrowa

Na mistrzostwa świata Polska wysyła nie tylko skład piłkarski, ale i sędziowski. Decyzją FIFA do Kataru wybiera się czterech arbitrów - z różnymi zadaniami do wykonania. Lada dzień poznamy listę meczów grupowych, do których zostaną przypisani.

Nasi sędziowie wylatują już 8 listopada, znacznie wcześniej niż piłkarze. Przed nimi godziny szkoleń, treningów i... sprawdzian. - Będziemy sędziować turniej, żeby komisja mogła nas ocenić pod względem fizycznym. Drużyny za udział dostaną bardzo duże pieniądze. Mają walczyć jak się da, żeby zrobić sędziom jak najtrudniejsze sytuacje - zdradził RMF Szymon Marciniak.

Poznajcie sędziowską elitę, którą wysyłamy na mistrzostwa świata.

2/5
42 lata, od wielu sezonów sędzia międzynarodowy, uczestnik...
fot. Andrzej Banaś

Paweł Sokolnicki - sędzia asystent

42 lata, od wielu sezonów sędzia międzynarodowy, uczestnik mistrzostw świata w Rosji, mistrzostw Europy we Francji. Wielokrotnie pracował przy meczach Ligi Mistrzów (ostatnio Olympique Marsylia - Tottenham), miał okazję być też sędzią VAR do oceny spalonego podczas finału Ligi Europy między Chelsea a Arsenalem. Meczów w polskiej ekstraklasie chyba nie jest w stanie zliczyć bez zajrzenia do archiwum.

Sokolnicki jest przypisany do zespołu sędziowskiego Marciniaka. To oznacza, że w Katarze będzie pracować tylko w meczach z udziałem tego arbitra.

To jeden z trzynastu asystentów zatwierdzonych przez PZPN na 2023 rok.

3/5
44 lata, syn byłego prezesa PZPN. Bez wątpienia pozycja ojca...
fot. Karina Trojok

Tomasz Listkiewicz - sędzia asystent

44 lata, syn byłego prezesa PZPN. Bez wątpienia pozycja ojca w światowym futbolu (nadal pracuje przy meczach międzynarodowych jako delegat) utorowała drogę do sędziowania w elicie. Żeby się jednak w tej elicie utrzymać, Listkiewicz junior musiał zadbać sam. Tak jak Sokolnicki wziął udział w Euro 2016 czy Mundialu 2018. Wielokrotnie jeździł też na hity europejskich pucharów (w tej edycji choćby Barcelona - Inter) czy mecze reprezentacji.

Listkiewicz jest przypisany do zespołu sędziowskiego Marciniaka. To oznacza, że w Katarze będzie pracować tylko w meczach z udziałem tego arbitra.

To jeden z trzynastu asystentów zatwierdzonych przez PZPN na 2023 rok.

4/5
44 lata, od ośmiu lat gwiżdżący mecze w Ekstraklasie, ale...
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

Tomasz Kwiatkowski - sędzia VAR

44 lata, od ośmiu lat gwiżdżący mecze w Ekstraklasie, ale bez statusu sędziego międzynarodowego (również na 2023 rok). To oznacza, że jako główny nie może poprowadzić np. spotkania Ligi Mistrzów albo Ligi Europy tak jak choćby Paweł Raczkowski czy Bartosz Frankowski, którzy ten status posiadają.

W przeciwieństwie do wymienionych "Kwiatek" leci jednak do Kataru. Na mundialu zostanie sędzią VAR - czyli od weryfikacji. Razem z trzema innymi kolegami po fachu będzie analizować kontrowersje z danego meczu; czy karnego należy podyktować, czy trzeba pokazać czerwoną kartkę itd. Nie jest powiedziane, że akurat przypadną mu w udziale spotkania, w których zagwiżdże Szymon Marciniak.

Na mundialu w Rosji jedynym polskim sędzią VAR był emerytowany dzisiaj Paweł Gil.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Zdrowie pod kontrolą, czyli darmowe badania w Focus Mall w Zielonej Górze

Zdrowie pod kontrolą, czyli darmowe badania w Focus Mall w Zielonej Górze

Dwóch Jemeńczyków i Sudańczyk zatrzymani w powiecie krośnieńskim.

Dwóch Jemeńczyków i Sudańczyk zatrzymani w powiecie krośnieńskim.

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Zobacz również

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale