Port się szykuje

Jest już ustalona data uroczystego oddania portu do użytku. Ma to nastąpić 6 lipca, w dniu, w którym do Cigacic zawita doroczny flis odrzański. - Chociaż roboty portowe będą definitywnie zakończone już w połowie czerwca - zapowiada burmistrz Ignacy Odważny.

Dziś jest gotowe betonowe nabrzeże z dojazdem nad samą wodę. Można tam trafić korzystając z nowej jezdni po nasypie (droga z kostki polbrukowej na twardej podbudowie z tłucznia). Przy drodze zamontowano lampy oświetlające całą trasę.

Jest prąd i woda

- Na początku nabrzeża są zainstalowane ważne dla przybijających tu statków urządzenia - wskazuje Roman Włoch, mieszkaniec Cigacic, motorowodniak, który niemal codziennie społecznie dogląda tego, co dzieje się w porcie. A jak trzeba zakasuje rękawy i pomaga. - Nie wytrzymałbym bez interesowania się tym, co dzieje się nad Odrą - mówi. R. Włoch. Pokazuje gdzie przy nabrzeżu jest zbiornik do odsysania fekaliów z jachtów, statków, a obok przyłącze do prądu i wody. Ta część jest niemal gotowa.

Natomiast przy starej brukowanej ulicy wiodącej od szosy do portu towarowego gmina wybudowała zaplecze socjalne. Przy okazji wyłożono potężną używaną kostką granitową odcinek drogi obok niego.

- To po prostu jest kontener, w którym znajdą się natryski z ciepłą wodą, w tym natrysk dla niepełnosprawnych, energia elektryczna, ubikacje - wylicza I. Odważny lubiący podskoczyć w wolnej chwili do Cigacic, żeby sprawdzić jak idą roboty. W domku będzie urzędował pracownik portu zatrudniony przez ośrodek sportu i rekreacji.

Przesunęli bramę

- Żeby przed kontenerem było więcej miejsca dla parkujących samochodów, przesunęliśmy o kilka metrów starą bramę - wyjaśnia Lech Kuczewski, kierownik nadzoru wodnego w Cigacicach podlegającego wrocławskiemu Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej. RZGW to "pan" większości włości nad rzeką. Kierownik Kuczewski jest jednak nastawiony życzliwie do wszelkich poczynań gminy i społeczników. Do przesunięcia bramy dał nawet swoich pracowników. - Bardzo dobrze, że tutaj coś się dzieje. Przecież to nasz wspólny interes - uważa.

Dlatego też za wałem, blisko Odry, udostępni teren, gdzie powstanie pole, na którym turyści, wodniacy będą mogli rozbijać namioty. Miejmy nadzieję, że polubią to miejsce.