Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucone, skatowane oraz skazane na bezdomność...?

Magda Weidner [email protected]
Lord - przyjazny grubasek, który uwielbia ludzi
Lord - przyjazny grubasek, który uwielbia ludzi
Bezbronne, często skatowane, lub po prostu porzucone na śmietniku. Okrutność ludzi wobec swoich, jeszcze do niedawna, pupili bywa przerażająca. Sprawdziliśmy ile psiaków czeka na swoich nowych, lepszych, panów...

JAK ZAADOPTOWAĆ PSA?

JAK ZAADOPTOWAĆ PSA?

Jeżeli ktoś z Państwa będzie zainteresowany adopcją któregoś z psiaków, zapraszamy do skontaktowania się z urzędem miasta w Nowej Soli, w celu uzyskania wszelkich, niezbędnych informacji ( tel. 68 459 03 39 lub 68 459 03 35). Wtedy to również, można umówić się na spotkanie i w wyznaczonym dniu spotkać się z czekającymi na dom psiakami. Sprawę pojawienia się nowego zwierzęcia w domu należy bardzo poważnie przemyśleć. Gdy już zapadnie decyzja i wszystko będzie na tak, należy podpisać umowę adopcyjną. Nowy właściciel zostaje zobowiązany do m.in. dobrego traktowania, leczenia ( w tym zaczipowania) i dbania o nowego członka rodziny. Zagwarantowana jest pierwsza, kontrolna wizyta u weterynarza.

Z roku na rok wzrasta liczba porzucanych zwierząt. W każdym mieście zdarzają się przypadki, w których ludzie pozbywają się czworonożnych pupili w przeróżny, często brutalny sposób. Głośno mówi się o katowaniu, wyrzucaniu przez okno niewinnych zwierząt. Są też i tacy, którzy uważają, że najlepszym rozwiązaniem dla nich będzie pozostawienie psa przywiązanego do drzewa w lesie, na ulicy z dala od domu, czy wywiezienie go do innej miejscowości...

Także w Nowej Soli spotykamy się z błąkającymi psami, które mają w oczach przerażenie i biegną prosto przed siebie, często wychudzone i zaniedbane. Potrzebne jest im przede wszystkim schronienie, poczucie bezpieczeństwa i nowy dom, który udowodni, że warto zaufać jeszcze raz człowiekowi...
W Nowej Soli najwięcej przypadków porzucenia zwierzaków odnotowuje się w okresie wakacji, ferii czy świąt. - W tym roku, w okresie przedświątecznym, odnotowaliśmy znaczny wzrost pozostawienia zwierzaków na pastwę losu podczas mrozów. Od tego okresu trafiło pod naszą opiekę około kilkunastu psów - mówi Paulina Bugajska z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

To właśnie magistrat sprawuje opiekę nad bezdomnymi stworzeniami, które zostały znalezione na terenie miasta i gminy Nowa Sól. Najpierw zawożone są one do weterynarza, który sprawdza, czy są zdrowe i czy będą mogły zostać zaadoptowane. Zdarzają się bardzo różne przypadki i taka wizyta często jest niezbędna. - W ostatnich dniach trafił do nas psiak, który został znaleziony w studzience kanalizacyjnej - opowiada Bugajska. - Był potłuczony i przemarznięty, ale na szczęście przeprowadzone badania nie wykazały żadnych poważniejszych obrażeń. Psiak teraz dochodzi do siebie i niedługo będzie mógł zostać zaadoptowany - dodaje.

MOŻESZ ZOSTAĆ OPIEKUNEM

MOŻESZ ZOSTAĆ OPIEKUNEM

Mile widziane są również osoby, które chciałyby pozostać tymczasowym opiekunem psiaków. Urząd miasta zachęca wszystkich do pomocy poprzez utworzenie tzw. domu tymczasowego. Chodzi o miejsce, w którym zwierzę mogłoby poczekać na swojego nowego właściciela, mieć swoje posłanie, miskę i to, co najważniejsze - tymczasowego opiekuna. Od zainteresowanych wymaga się przede wszystkim serca, odpowiedzialności oraz wkładu własnej pracy. Koszty utrzymania zwierzęcia oraz obsługę weterynaryjną pokrywać będzie urząd miasta.

Po wizycie w lecznicy weterynaryjnej pies zostaje przekazany, albo do domu tymczasowego, czy przytuliska, albo do schroniska dla bezdomnych zwierząt znajdującego się w Zielonej Górze. - Obecnie pod naszą opieką jest około 15 psów. Część z nich mieszka u tymczasowych opiekunów, naszych wolontariuszy. Cztery zostały przewiezione do schroniska, natomiast dwa znajdują się w naszym przytulisku, w specjalnych, znajdujących się tam boksach - wymienia Bugajska.

- Niestety coraz mniej ludzi chce podarować dom i adoptować porzucone zwierzęta - dodaje.
W Zielonej Górze przebywają obecnie: Kris - starszy mieszaniec boksera, Lord- przyjazny grubasek, który uwielbia ludzi, Fabio - duży, niesforny misiek, który uwielbia ludzi i Sara - sympatyczna, radosna, młoda suczka. - Najdłużej przebywa z nami Lord - mówi Sylwia Zając, kierowniczka schroniska. - W schronisku jest od 2004 roku. Został przywieziony z Nowej Soli, z raną rozciętą na łapie. To straszna przylepa i pieszczoch. Martwi nas tylko jedno, że to już siódmy rok, jak będzie oglądał życie zza krat. Czy ktoś to zmieni?

- Kilka lat jest z nami również Kris, ale na szczęście znalazła się już osoba, która podaruje mu dom. Sara i Fabio to kochane psiaki, który nie pragną niczego więcej jak towarzystwa ludzi, miłości i ciepła. Są energiczne i uwielbiają spacery - opowiada.
Chcesz pomóc któremuś z tych niezwykłych czworonogów? Nie zwlekaj. Skontaktuj się z urzędem miasta i pomóż tym psiakom znów uwierzyć w człowieka...

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska