MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pościg strzeleckich policjantów. 30-latek uciekał przez las i pole. Zatrzymał się dopiero po rozbiciu innego auta

rik/ mat. pras. policji
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-latkowi, który nie zatrzymywał się do policyjnej kontroli. Mężczyzna próbując uniknąć odpowiedzialności uciekał przez las i pole. Zatrzymał się dopiero w momencie, kiedy rozbił auto uderzając w inny pojazd. Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 października, po tym jak osobowy mercedes nie zatrzymał się do kontroli na jednej z ulic w Strzelcach Krajeńskich. Powód dla jakiego uciekał przed policjantami 30-latek, to brak uprawnień do kierowania.Pirat drogowy. Górki Noteckie. Kierowca pędził 120 km/h. WIDEO:
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-latkowi, który nie zatrzymywał się do policyjnej kontroli. Mężczyzna próbując uniknąć odpowiedzialności uciekał przez las i pole. Zatrzymał się dopiero w momencie, kiedy rozbił auto uderzając w inny pojazd. Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 października, po tym jak osobowy mercedes nie zatrzymał się do kontroli na jednej z ulic w Strzelcach Krajeńskich. Powód dla jakiego uciekał przed policjantami 30-latek, to brak uprawnień do kierowania.Pirat drogowy. Górki Noteckie. Kierowca pędził 120 km/h. WIDEO: mat. pras. policji
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-latkowi, który nie zatrzymywał się do policyjnej kontroli. Mężczyzna próbując uniknąć odpowiedzialności uciekał przez las i pole. Zatrzymał się dopiero w momencie, kiedy rozbił auto uderzając w inny pojazd. Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 października, po tym jak osobowy mercedes nie zatrzymał się do kontroli na jednej z ulic w Strzelcach Krajeńskich. Powód dla jakiego uciekał przed policjantami 30-latek, to brak uprawnień do kierowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska