Największe problemy z zapłatą dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mają województwa wschodnie. Tam przyrost bezrobocia jest największy. Pieniądze na opłacenie składki ZUS idą z budżetu, a na konta PUP przekazuje je wojewoda.
Problemy mają też powiaty w Lubuskiem. - Na razie płaciliśmy na bieżąco, ale za listopad i grudzień może nam zabraknąć około 450 tys. zł - powiedziała nam Bolesława Zamorska-Puchta, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Krośnie Odrz. - Powód jest bardzo prosty, mamy o kilkaset więcej osób bez zatrudnienia, niż planowaliśmy.
Przyczyną wzrostu bezrobocia jest nie tylko kryzys. Zamorska-Puchta wylicza też: zmianę przepisów o świadczeniach zdrowotnych (sprawiła, że ponad 30 procent bezrobotnych zarejestrowało się tylko po to, aby mieć bezpłatne leczenie) i nieprzewidziane powroty mieszkańców z zagranicy.
Czy brak składek w ZUS-ie oznacza dla bezrobotnych brak dostępu do bezpłatnego leczenia?
- W żadnym wypadku. Brakujące składki zapłacimy z pieniędzy przyznanych na 2010 rok, ale pewnie z odsetkami. Pewnie z tego powodu będziemy mieli problemy finansowe w 2010 roku - przewiduje dyrektorka pośredniaka w Krośnie.
W listopadzie pewnie przestanie płacić składki także PUP w Nowej Soli. - Wyliczaliśmy, że w 2009 roku będziemy mieli u nas od 1.500 do 2.000 osób bez pracy, a jest 2.500. Z tego powodu zabraknie nam pieniędzy na składki - powiedziała nam dyrektor PUP w Nowej Soli Elżbieta Ściopko-Moszkowicz.
Tych problemów nie ma razie zielonogórski pośredniak. - I nie będziemy mieli, chyba że nagle zgłosi się do nas bardzo dużo osób bez zatrudnienia - przewiduje zastępca dyrektora PUP w Zielonej Górze Irena Radziusz.
- Dotąd nasze powiaty płaciły składki na leczenie bezrobotnych. Jesteśmy jednym z nielicznych województw w Polsce, które jeszcze to robią - ocenia Alicja Jędrzejczak, rzecznik wojewody lubuskiego. - Jeśli jednak będą kłopoty, postaramy się powiatom pomóc.
Czytaj też: ZUS może rozłożyć nasz dług na raty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?