Eksplozje na Krymie
W poniedziałek, 26 lutego, od rana w Sewastopolu słychać było głośne eksplozje w centrum miasta oraz w okolicach zatoki Kozacha. Informacje podawane były dalej przez telegramowe kanały krymskiego miasta.
Według mieszkańców głośne dźwięki przypominały eksplozje lub ostrzał artyleryjski. Jednocześnie słychać było także strzały z broni automatycznej, być może z karabinów maszynowych.
Miejscowi zwracają uwagę, że wydarzenia mają miejsce w okresie dziesiątej rocznicy okupacji Krymu przez Rosję. Aneksja tego obszaru miała miejsce na przełomie lutego i marca 2014 roku, na długo przed początkiem oficjalnej wojny na Ukrainie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Chociaż wybuchy miały ustać około 13:00 lokalnego czasu, wieczorem ponownie wywołały niepokój wśród mieszkańców.
Rosjanie wyjaśniają
Do sprawy odniósł się okupacyjny gubernator miasta Michaił Razwożajew, który na swoim kanale na Telegramie przekonuje, że eksplozje spowodowane są rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi. Mają to być szkolenia Floty Czarnomorskiej.
- Głośne hałasy w centrum miasta oznaczają, że flota prowadzi szkolenia przeciwlotnicze, w tym z użyciem broni strzeleckiej, w rejonie nabrzeża północnego i południowego
- powiedział Razwożajew.
To jednak nie jedyny przypadek eksplozji w tym rejonie. Wcześniej podobne wybuchy było słychać w innych miejscach Krymu m.in. Dżankoju i Jewpatorii. Miało to miejsce wieczorem 25 lutego i wywołało poruszenie wśród przerażonej społeczności lokalnej. Ogłoszono również alarm powietrzny na Krymie. W tym przypadku władze również uspokajały i wyjaśniały w podobny sposób swoje działania.
jg
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
