Pierwszy raz o możliwym zagrożeniu napisaliśmy 25 stycznia. To wtedy na pomoc ruszyli żołnierze w pływającym transporterze samobieżnym. Mieli rozkruszyć lód, który zamarzając przy podstawie słupa (poziom wody w Kanale Ulgi dawno nie był tak wysoki) niszczył go. Ale maszyna nie podołała zadaniu - wóz został uszkodzony przez lód i odjechał.
Czytaj też: Żołnierze walczą o słup energetyczny (foto, wideo)
Teraz nie ma już wątpliwości, że tony stali będą wycięte. Słup przechylił się bardzo mocno i stanowił poważne zagrożenie. Ma zostać usunięty razem z dwoma innymi. Energetyka poprowadzi kable inną drogą.
Przypomnijmy: zgodnie z informacjami od Aliny Łojko z Enei miasto zasilane jest od wielu dni z drugiej strony linii. - Z powodu akcji nie było wyłączeń prądu i jak na razie nie ma zagrożenia, że będą - mówiła nam A. Łojko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?