Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót burmistrza Międzyrzecza do ratusza jednak pod znakiem zapytania. Decyzja należy do premiera

Dariusz Brożek
Mieszkańcy spekulują, czy i kiedy burmistrz wróci do ratusza.
Mieszkańcy spekulują, czy i kiedy burmistrz wróci do ratusza. fot. Dariusz Brożek
Sąd uchylił wczoraj decyzję prokuratury o zawieszeniu Tadeusza Dubickiego w czynnościach służbowych. Nadal obowiązuje jednak tzw. rozstrzygnięcie nadzorcze premiera w sprawie ustanowienia w Międzyrzeczu zarządu komisarycznego. Prawnik samorządowca wystąpi dziś do premiera o anulowanie tej decyzji.

O decyzji sądu informowaliśmy wczoraj jako pierwsi na naszym portalu internetowym. Potem informację powtórzyły inne media. Przypominamy, że gorzowska Temida uchyliła decyzję prokuratury, która w kwietniu ub.r. zawiesiła samorządowca w obowiązkach służbowych po uprzednim postawieniu mu 13 zarzutów związanych z jego pracą w ratuszu.

Orzeczenie sądu nie oznacza jednak, że burmistrz może od razu wrócić do pracy. Nadal obowiązuje bowiem decyzja premiera Donalda Tuska, który w lipcu ub.r. ustawnowił w Międzyrzeczu zarząd komisaryczny. Obowiązki komisarza powierzył wtedy szefowi Platformy Obywatelskiej w powiecie Marianowi Sierpatowskiemu, wskazanemu przez wojewodę Helenę Hatkę

- Wojewoda wystąpi do sądu o wydanie formalnej decyzji w tej sprawie. Jest za wcześnie na wypowiadanie się na ten temat - poinformowała nas dziś rano Urszula Śliwińska-Misiak, rzeczniczka wojewody Heleny Hatki.

Mecenas pisze do premiera

Zarząd został ustanowiony na dwa lata. Oznacza to, że do jesiennych wyborów samorządowych gminą ma rządzić powołany przez premiera komisarz Marian Sierpatowski. Tymczasem jeden z międzyrzeckich prawników zwraca uwagę na fakt, że premier pozbawił burmistrza urzędu, bo był on już wcześniej zawieszony przez prokuraturę. Dlatego - zdaniem naszego rozmówcy - teraz Donald Tusk powinien anulować swoją decyzję.

- Dziś wysyłam do premiera pismo w tej sprawie. Dołączę do niego postanowienie sądu. Sytuacja się zmieniła. Burmistrz może i powinien wrócić do pracy - przekonuje mec. Jerzy Synowiec, który reprezentuje burmistrza przed wymiarem sprawiedliwości.

Prokuratura: - Odwieszenie burmistrza nie ma wpływu na postępowanie

Prawnicy premiera mają 30 dni na podjęcie decyzji. Sprawa jest jednak precedensowa, zatem należy się spodziewać różnych scenariuszy. Z rychłym powrotem burmistrza do ratusza łącznie. Według naszych rozmówców, bez względu na decyzję premiera - burmistrz wystartuje w jesiennych wyborach. T. Dubicki twierdzi jednak, że nie podjął decyzji w tej sprawie.

Burmistrz został zatrzymany pod koniec listopada 2008 r. Trzy miesiące spędził w areszcie. Prokuratura zarzuca mu m.in. działanie na szkodę gminy, niegospodarność i ustawianie przetargów. Zdaniem rzecznika Prokuratury Okręgowej prok. Dariusza Domareckiego, wczorajsza decyzja sądu nie ma wpływu na toczące się postępowanie w sprawie zarzutów postawionych burmistrzowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska