- To proste, wjeżdża do nas mleko, wyjeżdża ser - żartuje Wojciech Szefner zatrudniony w Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej jako „nadzorca” powstającej w Kalsku inwestycji, w przyszłości jej kierownik w zakresie szkółkarstwa. Na polach, pod lasem, buduje się za 40 mln zł Lubuski Ośrodek Innowacji i Wdrożeń Agrotechnicznych.
- To będzie jedyna taka placówka w regionie, jedna z najnowocześniejszych w kraju, wspierająca naukowo gospodarkę żywnościową Ziemi Lubuskiej - podkreśla doc. Izabela Wojewoda, prorektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.
W jaki sposób? Otóż w drugim etapie budowy ośrodka (przewidzianym w 2012 r.) powstaną w nim pracownie przetwórstwa mleka, mięsa, produkcji wina, przetwórstwa owocowo-warzywnego i garmażeryjnego oraz browarnicza i mikrobiologiczna.
- To będą nieduże linie produkcyjne, gdzie zaczniemy wytwarzać sery, warzyć piwo, piec chleb, oczywiście nie po to, żeby potem to wszystko zjeść - śmieje się I. Wojewoda. - Po prostu te procesy w warunkach laboratoryjnych pozwalają sprawdzać półprodukty na każdym etapie i doskonalić wyroby. Firmom, które będą z nami współpracowały w zakresie badania ich produktów, wystawimy certyfikaty jakości. To im pomoże w sprzedaży! Za dobry przykład linii technologicznej może posłużyć produkcja wina. Uczelnia ma grunt w wsi Łaz. Tam studenci PWSZ, ale i inni winiarze będą sadzić winorośl, dbać o jej wzrost, a potem z winogron w kalskim ośrodku - pod naukową kontrolą - powstanie wino.
Szkoda, że serów, chleba, wina, czy wyrobów mięsnych powstałych w Kalsku nie wolno będzie sprzedawać. Mogą to ewentualnie czynić przedsiębiorstwa, które zlecą uczelni badania swych produktów.
Ale władze PWSZ mają pomysł, który przy okazji może pomnożyć miejsca pracy w regionie. - Prawnie dopuszczalne jest tworzenie spółek przez naszych absolwentów, którzy uruchomią działalność korzystając z bazy w Kalsku - podpowiada pani prorektor. Bo sam ośrodek nie przysporzy wielu miejsc pracy, najwyżej siedem etatów.
- Ale jest tutaj jeszcze ok. 50 ha ziemi do zagospodarowania. To szansa na kolejne miejsca pracy - pokazuje ziemię Andrzej Piórkowski, pracownik uczelni. Na razie w ramach inwestycji zrealizowano tu pierwszy etap budowy. Stoi już budynek socjalno-dydaktyczny, do zimy musi powstać szkółka roślin ozdobnych i szklarnie.
- „Przerobiliśmy” dotąd 6 mln zł będących wkładem własnym uczelni w projekt, natomiast pozostałe 36 mln zł przyznane w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego wykorzystamy do połowy 2012 r. - tłumaczy I. Wojewoda. - Musimy się spieszyć, gdyż terminy są napięte, a ośrodek innowacji ma ruszyć w trzecim kwartale 2012 r.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?