MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poznaj siedem kroków do założenia własnej firmy

(mich)
Bolesław Bredlak od kilku lat prowadzi w Nowej Soli małą firmę, szyjącą torby i plecaki. Także na eksport.
Bolesław Bredlak od kilku lat prowadzi w Nowej Soli małą firmę, szyjącą torby i plecaki. Także na eksport. fot. Mariusz Kapała
Chcesz być sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem? Nie chcesz, żeby szef mówił ci co masz robić, jak i kiedy? To znaczy, że powinieneś założyć własną działalność gospodarczą. Są na to pieniądze w powiatowych urzędach pracy.

Musisz wiedzieć co chcesz robić i przede wszystkim - musisz mieć do tego kwalifikacje. Warto też wcześniej rozpoznać lokalny rynek i sprawdzić, czy produkcja, handel lub usługi, jakie zamierzasz wykonywać - mają szansę powodzenia i zapewnią ci dochody.

Jeśli nie masz pieniędzy na rozruch działalności - możesz ubiegać się specjalną dotację na ten cel z Powiatowego Urzędu Pracy. Dotacja na rozpoczęcie działalności gospodarczej to 19.113 zł. Ale żeby je dostać, trzeba spełnić szereg warunków. Większość z nich regulują odgórne przepisy. Trzeba więc np. być zarejestrowanym bezrobotnym, a działalność gospodarcza, którą chce się zacząć, nie może być związana z transportem, eksportem, importem i rolnictwem. Ponadto ten, kto rozpocznie działalność, musi zapewnić, że będzie żył tylko z tego (nigdzie nie może się zatrudnić).

Ale powiatowe urzędy pracy mogą jeszcze nakładać dodatkowe wymogi. I tak robią zarówno urzędy w Zielonej Górze jak i Gorzowie, które wymagają jeszcze przedstawienia dowodów kwalifikacji do prowadzenia danej działalności. - Musimy przecież ocenić ryzyko - podkreśla Marta Tyrakowska z działu instrumentów rynku pracy PUP w Gorzowie. - Jeśli ktoś jest niewykwalifikowanym robotnikiem, a chce założyć działalność w zakresie np. reklamy i marketingu i nigdy nie miał z tym do czynienia, to ryzyko powodzenia tej działalności jest zbyt duże.
Gorzowski urząd wymaga także opinii o stanie zdrowia, by wiedzieć czy nie ma przeciwwskazań do prowadzenia danej działalności.

Do zielonogórskiego PUP wpłynęło w tym roku ok. 200 wniosków o dotację na założenie firmy. - Z tego pozytywnie rozpatrzyliśmy ok. 150 - informuje Katarzyna Czajkowska z działu rynku pracy zielonogórskiego urzędu. - Głównym powodem odrzucenia pozostałych wniosków był właśnie brak odpowiednich kwalifikacji zawodowych, negatywne opinie doradcy zawodowego lub po prostu niekompletna dokumentacja.
Podobnie wygląda sytuacja w Gorzowie. Na 234 wnioski w tym roku, rozpatrzono dotąd 201, z tego 132 pozytywnie. I powody odrzucenia były identyczne. - Choć wymogi formalne były spełnione, to jednak brakowało kwalifikacji do prowadzenia danej działalności - dodaje Tyrakowska.
Wnioski są rozpatrywane przez urzędników PUP, ale ostateczną decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu wniosku, podejmuje dyrektor danego urzędu.

Przeczytaj więcej: Siedem kroków do własnej firmy - www.gazetalubuska.pl/ksztalcenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska