MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prawdziwy mężczyzna

Tomasz Rusek
Żebro Adama

Od dziecka zewsząd słyszałem, że faceci nie płaczą. I nauczyłem się być twardy jak głaz. Gdy się walnę łokciem w biurko, cichutko sobie klnę, ale nie beczę. Jak zgubię 20 zł, wkurzam się, ale nie ryczę. Tak samo, gdy pies mi pogryzie buty. Nawet, gdy nie mogę przejść kolejnego poziomu w jakiejś grze na moim ukochanym PlayStation, łza mi nie pocieknie. Bo przecież jestem twardy!

Jednak ci, którzy moje pokolenie uczyli, że trzeba być twardym, nie ,,mientkim", nie docenili siły telewizji. Wiem to po sobie. Jak lekarze z Leśnej Góry w "Na dobre i na złe" ratują staruszkę, drżą mi powieki. Jak w polsatowskim programie ,,Dom nie do poznania'' jakaś rodzina ryczy z radości, bo ma piękne różowe nowe ściany, ja też jakąś łezkę uronię. Ba! Potrafię się wzruszyć, gdy oglądam materiał o przyjaźni pieska z małpką (on uratował ją z powodzi gdzieś w Afryce i teraz chodzą przytuleni - tak mówili w tv). Najbardziej działa na mnie jednak płacząca Ewa Drzyzga, która w zasadzie płacze w każdym programie, nieważne, czy jest o grubasach, wnukach polityków czy o kochankach górników. Dlatego w męskim gronie unikam oglądania TV.

Ale tak poza tym jestem twardy. Znaczy się nie bierze mnie żaden dramat. Bez telewizora jestem prawdziwym mężczyzną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska