Presley i Al Capone na zabawie sylwestrowej

Pod Świebodzinem przy trasie nr 2 jest kilkanaście restauracji, które proponują noworoczną zabawę. - I właśnie w tych lokalach będzie bawił się Świebodzin, bo w samym mieście brakuje restauracji. My nie robimy sylwestra, bo mamy za mała salę - przyznaje Mirosława Gwizd z "Hotelu Lubuskiego".

Wojciech Pohrebny wybiera się z narzeczoną do Zielonej Góry. - Na sylwestrową noc wybraliśmy halę sportową przy ul. Urszuli w Zielonej Górze. Za namową kolegi. Organizatorzy obiecują, że niczego nie zabraknie. I co najważniejsze będzie gdzie tańczyć! - stwierdza Wojtek Pohrebny. - No i ma pojawić się Elvis Presley, Al Capone czy Bony M. oraz najbardziej szalony wodzirej w Polsce Romek Awiński!
Zbyszek z Przylepu też myślał o zabawie przy ul. Urszuli. - Jednak 390 złotych za parę to zbyt wiele jak na moją kieszeń. Znajomi namówili mnie na wiejską imprezę w Nowym Kramsku, za jedyna 180 zł od pary. Jadę trochę w ciemno, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.
Ale w Zielonej Górze za sylwestra w niektórych lokalach trzeba zapłacić nawet więcej niż 500 złotych. Koszt sylwestra w Kasynie przy ul. Chrobrego to 550 zł. Co otrzymamy za te pieniądze? - Pół litra wódki na dwie osoby, szampan trafi do 4 kieliszków, ponadto zimne i ciepłe zakąski i dania, wśród nich pierś z kaczki w żurawinach, polędwiczki w sosie kurkowym, bigos, barszcz z krokietem i udko. Zabawa potrwa od 20.00 do 4.00 nad ranem - dowiedzieliśmy się w restauracji.
- W tym roku w Gorzowie z zabawą sylwestrowa będzie kiepsko. Nie dość, że znów nie będzie miejskiej imprezy, to próżno szukać ofert w internecie - narzeka gorzowianka.

W Hotelu Gorzów od przeszło trzech tygodni miejsc nie ma. - Przyciągnęliśmy klientów wyrafinowaną kuchnią. Będzie szwedzki stół, chłopskie jadło, a gwiazda wieczoru to płonący indyk, podwędzany - mówi Agnieszka Jakajkis. "Hotel Mieszko" postawił na nagrody. Główną wygraną w sylwestrowej loterii będzie wycieczka do Paryża. Natomiast w hotelu "U Marii" atrakcją jest pokaz tańców latynoamerykańskich.

O wiele tańsze imprezy, bo za około 100 zł. od osoby przygotowało też Miejskie Centrum Kultury. Jednak miejsc nie ma już ani w MCK "Zawarcie", ani w "Chemiku". Są za to bilety na zabawę w Magnacie, przy muzyce z płyty, z zakąskami, kolacją i alkoholem. Cena 80 zł.

W Myśliborzu zabawę dla 100 osób organizuje ośrodek kultury. Jest jeszcze kilka wolnych miejsc. Od pary trzeba zapłacić 330 zł. O muzyczną oprawę zadba didżej. Na stoły trafią: kotlet schabowy, zupa gulaszowa, barszcz, krokiety, bigos z kiełbasą, tatar, sałatka jarzynowa, mielone z pieczarkami i ryba po grecku.

W Barlinku zaś 300 zł kosztuje bal w Wielkopolance. Do tańca przygrywać będzie zawodowy muzyk. Danie główne to schabowy z ziemniakami. W trakcie balu pojawią się szaszłyki, bigos, schab ze śliwką, sałatki.

Są jeszcze wolne miejsca na noworoczny bal w pałacu w Wiejcach pod Skwierzyną. Chętni muszą jednak mieć grubo wypchane portfele lub złote karty kredytowe, bo za hawajski wieczór z noclegiem i śniadaniem przyjdzie im zapłacić po 1.420 zł od pary. Mogą za to liczyć na tańce w girlandach kwiatów i przy muzyce poznańskiego zespołu, pokaz sztucznych ogni i menu, które powinno zadowolić nawet najbardziej wybrednych smakoszy.

Jeśli komuś nie odpowiadają przysmaki włoskiej kuchni czy hawajskie rytmy, to może się wybrać na pokaz sztucznych ogni przy hali sportowo-widowiskowej na os. Kasztelańskim w Międzyrzeczu. Za darmo.

Zabawy pod chmurką odbędą się także w Szprotawie, Zielonej Górze, Żarach czy Żaganiu. W Słubicach sylwester organizowany jest od kilku lat na placu Bohaterów. Krzysiek Wołoszyn, student Viadriny, na pewno tam zajrzy, bo stąd do akademika, gdzie będzie bawił się ze znajomymi, ma tylko dwa kroki.