1/13
W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces...
fot. Jarosław Miłkowski

Prezydent Gorzowa w sądzie. Prokurator chce dla niego kary więzienia w zawieszeniu.

W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces prezydenta Jacka Wójcickiego. Lista kar, jakiej chce prokurator jest długa.

Jacek Wójcicki mierzy się z zarzutami, że kilka lat temu, gdy jeszcze był wójtem Deszczna miał narazić gminę na stratę ok. 600 tys. zł. Miało do tego dojść przy okazji budowy wodociągu w Prądocinie. Za wykonane tam prace gmina wpłaciła pieniądze na konto komornika głównego wykonawcy. Podwykonawca, z którym gmina nie miała podpisanej umowy, poszła jednak do sądu i wygrała. Deszczno musiało zapłacić także podwykonawcy.

Zdaniem prokuratora Wójcicki złamał prawo. W mowie końcowej zażądał dla niego kary: dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, trzyletniego zakazu zajmowania stanowisk w administracji publicznej, 20 tys. zł grzywny, zwrotu gminie pieniędzy (solidarnie z urzędnikiem Zbigniewem T., który też jest oskarżonym) oraz zapłaty kosztów sądowych.
Wyrok zapadnie 7 marca o 10.00.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gorzów potrzebuje nowej strefy przemysłowej


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

# podbiły 2017 rok. Są skierowane również do ciebie!


2/13
W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces...
fot. Jarosław Miłkowski

Prezydent Gorzowa w sądzie. Prokurator chce dla niego kary więzienia w zawieszeniu.

W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces prezydenta Jacka Wójcickiego. Lista kar, jakiej chce prokurator jest długa.

Jacek Wójcicki mierzy się z zarzutami, że kilka lat temu, gdy jeszcze był wójtem Deszczna miał narazić gminę na stratę ok. 600 tys. zł. Miało do tego dojść przy okazji budowy wodociągu w Prądocinie. Za wykonane tam prace gmina wpłaciła pieniądze na konto komornika głównego wykonawcy. Podwykonawca, z którym gmina nie miała podpisanej umowy, poszła jednak do sądu i wygrała. Deszczno musiało zapłacić także podwykonawcy.

Zdaniem prokuratora Wójcicki złamał prawo. W mowie końcowej zażądał dla niego kary: dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, trzyletniego zakazu zajmowania stanowisk w administracji publicznej, 20 tys. zł grzywny, zwrotu gminie pieniędzy (solidarnie z urzędnikiem Zbigniewem T., który też jest oskarżonym) oraz zapłaty kosztów sądowych.
Wyrok zapadnie 7 marca o 10.00.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gorzów potrzebuje nowej strefy przemysłowej


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

# podbiły 2017 rok. Są skierowane również do ciebie!


3/13
W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces...
fot. Jarosław Miłkowski

Prezydent Gorzowa w sądzie. Prokurator chce dla niego kary więzienia w zawieszeniu.

W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces prezydenta Jacka Wójcickiego. Lista kar, jakiej chce prokurator jest długa.

Jacek Wójcicki mierzy się z zarzutami, że kilka lat temu, gdy jeszcze był wójtem Deszczna miał narazić gminę na stratę ok. 600 tys. zł. Miało do tego dojść przy okazji budowy wodociągu w Prądocinie. Za wykonane tam prace gmina wpłaciła pieniądze na konto komornika głównego wykonawcy. Podwykonawca, z którym gmina nie miała podpisanej umowy, poszła jednak do sądu i wygrała. Deszczno musiało zapłacić także podwykonawcy.

Zdaniem prokuratora Wójcicki złamał prawo. W mowie końcowej zażądał dla niego kary: dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, trzyletniego zakazu zajmowania stanowisk w administracji publicznej, 20 tys. zł grzywny, zwrotu gminie pieniędzy (solidarnie z urzędnikiem Zbigniewem T., który też jest oskarżonym) oraz zapłaty kosztów sądowych.
Wyrok zapadnie 7 marca o 10.00.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gorzów potrzebuje nowej strefy przemysłowej


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

# podbiły 2017 rok. Są skierowane również do ciebie!


4/13
W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces...
fot. Jarosław Miłkowski

Prezydent Gorzowa w sądzie. Prokurator chce dla niego kary więzienia w zawieszeniu.

W Sądzie Rejonowym w Gorzowie dobiega końca proces prezydenta Jacka Wójcickiego. Lista kar, jakiej chce prokurator jest długa.

Jacek Wójcicki mierzy się z zarzutami, że kilka lat temu, gdy jeszcze był wójtem Deszczna miał narazić gminę na stratę ok. 600 tys. zł. Miało do tego dojść przy okazji budowy wodociągu w Prądocinie. Za wykonane tam prace gmina wpłaciła pieniądze na konto komornika głównego wykonawcy. Podwykonawca, z którym gmina nie miała podpisanej umowy, poszła jednak do sądu i wygrała. Deszczno musiało zapłacić także podwykonawcy.

Zdaniem prokuratora Wójcicki złamał prawo. W mowie końcowej zażądał dla niego kary: dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat, trzyletniego zakazu zajmowania stanowisk w administracji publicznej, 20 tys. zł grzywny, zwrotu gminie pieniędzy (solidarnie z urzędnikiem Zbigniewem T., który też jest oskarżonym) oraz zapłaty kosztów sądowych.
Wyrok zapadnie 7 marca o 10.00.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gorzów potrzebuje nowej strefy przemysłowej


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

# podbiły 2017 rok. Są skierowane również do ciebie!


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Jak śpiewać muzykę gospel i co ona wyraża można nauczyć się podczas warsztatów na UZ

Jak śpiewać muzykę gospel i co ona wyraża można nauczyć się podczas warsztatów na UZ

Plejada gwiazd na walce Usyk vs. Fury [ZDJĘCIA]

Plejada gwiazd na walce Usyk vs. Fury [ZDJĘCIA]

Kłodawska Majówka ściągnęła tłumy. Ludzie bawili się przy Łobuzach i Stachurskim

Kłodawska Majówka ściągnęła tłumy. Ludzie bawili się przy Łobuzach i Stachurskim

Zobacz również

Usyk – Fury. Walka godna pojedynku stulecia. Znamy absolutnego mistrza świata [WIDEO]

Usyk – Fury. Walka godna pojedynku stulecia. Znamy absolutnego mistrza świata [WIDEO]

Latynoską Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej śmiało można zaliczyć do wyjątkowo udanych

Latynoską Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej śmiało można zaliczyć do wyjątkowo udanych