MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Próbowali zatrzymać pijaka. Ten uciekał i wjechał w klatkę schodową (zdjęcia)

(pik)
W piątek wieczorem w Gorzowie rozegrały się sceny jak z filmu. Ludzie próbowali zatrzymać kompletnie pijanego kierowcę bmw. Ten uciekał, staranował mężczyznę i wjechał w klatkę schodową. Informację o tym zdarzeniu przesłała nam Czytelniczka. "Wczoraj około godziny 22 młody kierowca, który był pod wpływem alkoholu i najprawdopodobniej narkotyków wjechał w klatkę schodową na ul. Alei Konstytucji 3 Maja 28" - pisze w mailu przesłanym na [email protected] Czytelniczka. Sprawdziliśmy ten sygnał w Komendzie Wojewódzkiej Policji. - Faktycznie, w piątek wieczorem miało miejsce takie zdarzenie - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskich policjantów. Co prawda policja jako miejsce tego zdarzenia określiła pobliską ul. Sportową, ale akurat to w całej sprawie ma najmniejsze znaczenie. Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2014: Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście - Po godzinie 22 mieszkańcy zauważyli, jak młody mężczyzna wsiada do swojego kabrioleta bmw. Zeznali, że wyraźnie było widać, iż jest pod wpływem alkoholu. Jeden z widzących to mężczyzn postanowił zatrzymać kierowcę i wyjąć mu kluczyki ze stacyjki - mówi Sławomir Konieczny. Policja zawsze chwali próby udaremnienia jazdy pijanym kierowcom. W tym przypadku jednak 24-letek ani myślał się zatrzymać. Wjechał wprost na próbującego go zatrzymać mężczyznę, dodał gazu i swoją krótką podróż skończył, uderzając w klatkę schodową. Człowiek, który próbował zatrzymać pijaka, trafił do szpitala. Prawdopodobnie odniósł jedynie niegroźne potłuczenia. Dużo poważniejsze konsekwencje mogą grozić natomiast kierowcy bmw. Na miejscu szybko pojawili się policjanci, którzy akurat byli w pobliżu. Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że kierowca ma w organizmie półtora promila alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska