Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeczytaj porady o tym, jak jeździć samochodem w czasie zimy

Czesław Wachnik
Na wielu drogach warunki są trudne. A nawet bardzo trudne. I tak będzie pewnie jeszcze przez kilka dni. Dlatego starajmy się jechać ostrożnie. Lepiej dojechać do domu kilkanaście minut później, niż wylądować w rowie.
Na wielu drogach warunki są trudne. A nawet bardzo trudne. I tak będzie pewnie jeszcze przez kilka dni. Dlatego starajmy się jechać ostrożnie. Lepiej dojechać do domu kilkanaście minut później, niż wylądować w rowie. Fot. Krzysztof Kubasiewicz
Chyba od Sylwestra mamy prawdziwą, śnieżną zimę. Prognozy też nie są pocieszające. Po kilku dniach nieco cieplejszych, mają powrócić prawdziwe mrozy. A to oznacza kłopoty i konieczność jazdy w trudnych warunkach zimowych.

Co zatem zrobić, jak postępować, by z naszym samochodem dotrwać do wiosny. I z niego korzystać, a nie przechowywać w garażu czy na podwórku a samemu korzystać z autobusów.
Zakładamy, że pod względem technicznym nasze auto jest przygotowane. Czyli mamy sprawny akumulator, zafundowaliśmy sobie zimowe opony, w baku znajduje się zimowy olej a w chłodnicy zamiast wody, odpowiedni płyn.

1. Do czyszczenia szyb używajmy tylko zimowego płynu. Którego teraz, aż do marca, nie warto rozcieńczać. Dobry płyn w spryskiwaczu to niezwykle ważna rzecz. Zmotoryzowany który przed kilkoma dniami trafił do redakcji, przyznał się, że zamarzł mu zbiornik z płynem, przewody i spryskiwacze. Co ma zatem zrobić? Jedyną szansą jest poszukanie ogrzewanego garażu, i pozostawienie tam na kilka godzin samochodu. A potem wymiana płynu.

2. Skrobaczka i szczotka. W zimie kłopotliwe są szczególnie szyby. Przychodzimy rano do auta, a tu okazuje się, że na przedniej szybie gruba warstwa śniegu a pod nią zmrożona szyba. Śnieg odgarniamy delikatną szczotką a lód skrobaczką. Ale taką, która nie rysuje szyby. Gdy spodziewamy się większych mrozów, warto wieczorem pokryć, szczególnie przednią szybę, specjalnym preparatem. Wtedy rano oczyścimy ją w kilkanaście sekund. Bardzo dobrym, jak mówi mój znajomy babcinym sposobem, jest przykrycie przedniej szyby a także bocznych, starą narzutą czy zasłonką. Kiedy rano będziemy chcieli jechać, narzutę usuniemy, a wtedy okaże się, że auto nie trzeba odśnieżać czy zdrapywać lodu.

3. Zadbajmy o widoczność. Wiele wypadków w ziemie zdarza się, gdyż kierowcy nie mają dobrej widoczności. Przy dużej różnicy temperatur na zewnątrz i wewnątrz auta, nawet oczyszczone szyby szybko staja się zaparowane czy zamglone. Można temu zaradzić, poprzez rozgrzanie silnika na postoju, tak, by ruszając wentylator mógł kierować na szyby już ciepłe powietrze. Jednak bezpośrednio po uruchomieniu silnika, dmuchawa powinna pracować ,,na zimno'', dzięki czemu wydmucha z kanałów i przewodów, zgromadzoną w nocy wilgoć. Dopiero wtedy możemy przełączyć dmuchawę ,,na ciepło''. Pamiętajmy też, że jeśli wyjedziemy na drogę autem nieodśnieżonym, to pierwszy patrol policji może nas zatrzymać, nakazać usuniecie śniegu z szyb, kierunkowskazów i innych elementów auta, a następnie ukarać nas mandatem do 500 zł. Nie bez znaczenia jest to, że w przypadku kolizji czy wypadku, możemy mieć kłopoty z uzyskaniem odszkodowania.

4. Skontrolujmy ogrzewanie. Zmotoryzowaniu bardzo często skarżą się na niesprawne ogrzewanie. Najczęściej winny temu jest uszkodzony termostat. Jego wymiana nie jest kosztowna. Jeśli zatem poprzedniej zimy w samochodzie mieliśmy ciepło, a obecnie jeździmy w płaszczu, odwiedźmy warsztat. Jest to tym bardziej ważne, że uszkodzony termostat może być też przyczyną przegrzewania się silnika (nie ma wymiany cieczy chłodzącej między tzw. małym a dużym obiegiem), a nawet jego zatarcia.
(wak)

Kilka zasad zachowania się w warunkach zimowych:
-Wzmóżmy czujność i uwagę,
-Zdecydowanie zmniejszymy prędkość i przyspieszenie,
-Z rozsądkiem używajmy hamulca a ponadto przestańmy ufać ABS-om,
-Dużo wcześniej sygnalizujmy zamiar skrętu, zmiany pasa ruchu a także hamowania,
-Warunki drogowe mogą zmieniać się co kilkadziesiąt metrów. Nie dajmy się im zaskoczyć.
-Na drodze nie jesteśmy sami. Niekiedy musimy myśleć za innych,

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska