W środę 27 maja w zielonogórskiej prokuraturze odbyło się przesłuchanie mężczyzny podejrzanego o zabójstwo swojej żony. - Mężczyzna nie przyznał się do dokonania zabójstwa - mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Prokuratorowi powiedział, że "nie widzi swojego związku ze sprawą".
- Podejrzanemu został postawiony zarzut zabójstwa ze szczególny okrucieństwem - mówi prokurator Fąfera. Oznacza to, że dolna granica kary zaczyna się od 12 lat więzienia, do nawet dożywocia. W środę 27 maja zielonogórska prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o areszt mężczyzny.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w poniedziałek 25 maja ok. godz. 21 w Płotach koło Zielonej Góry. Policję wezwał syn ofiary, który uciekł z mieszkania. Kiedy funkcjonariusze weszli do domu, sprawca siedział na łóżku, a jego żona leżała w kałuży krwi. Zatrzymany mężczyzna był pijany.
Przeczytaj też: Brutalne morderstwo w Płotach. Podejrzany o zabójstwo mąż kobiety, powinien być w więzieniu...