Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przesuwa się granica przyzwoitości. Wiesz, co twoje dziecko robi w Internecie? Lepiej sprawdź stan konta

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Internet stanowi dużą pokusę, by dla łatwego zarobku przekraczać kolejne granice intymności, nawet dla najmłodszych
Internet stanowi dużą pokusę, by dla łatwego zarobku przekraczać kolejne granice intymności, nawet dla najmłodszych 123rf.com/profile_georgejmclittle
Choć praca dzieci jest zakazana konwencjami genewskimi, to najmłodsi szukają wiedzy o tym jak zarabiać, tak wcześnie jak to tylko możliwe, a internet to ogromna pokusa. Również do tego, by łamać zasady.

Spis treści

Choć internet zapewnia tylko pozorną anonimowość, to wciąż jest źródłem wielu zagrożeń. Jednym z nich jest praca nieletnich. Czy dzieci wrzucające filmiki na Youtube'a czy TkiToka to niewinne istoty, którym warto bezgranicznie ufać? Okazuje się, że niekoniecznie. Internet aż kipi od materiałów, które można ocenić jako niebezpieczne.

Film może być legalny. Ale jego treść może przynosić szkody

Portale streamingowe przepełniają obecnie pozornie neutralne treści, które trudno zakwalifikować prawnie jako materiały szkodliwe lub wykorzystujące nieletnich. Tymczasem niektóre młode osoby lub osoby, pod których wpływem się znajdują, wyspecjalizowały się w nagrywaniu filmików, które mogą ocierać się o zachowania erotyczne bądź inne, ale również ryzykowne. Ich twórcy robią to jednak na tyle sprawnie, że aby platforma zablokowała daną treść, potrzebna jest zdecydowana reakcja innego użytkownika, który dostrzeże w niej obiektywne zagrożenie. A i wtedy nie ma pewności, że administratorzy podejdą ze zrozumieniem do usunięcia kontrowersyjnego materiału. Tym bardziej że na popularnym video zarabia nie tylko jego twórca, ale także emiter. I to nie mało, bo mistrzowie streamingu sieciowego wyciągają setki tysięcy złotych, a największe gwiazdy nawet miliony.

Prezenty od followersów mogą budzić niepokój. Nie wiadomo kto je wręcza i komu

Zarabianie w internecie jest obecnie kuszące, ponieważ stało się niezwykle łatwe. I nie chodzi wcale o bycie influencerką czy partnerem firmy, bo to akurat wymaga już pewnego rodzaju uwiarygodnienia. Problemem jest system prezentów wręczanych przez fanów, podczas streamingu na żywo.

Po zdobyciu 1000 followersów np. na platformie TikTok osoba prezentująca własne filmy może już przyjmować tzw. gifty od swoich fanów czy obserwatorów. Dzieje się to podczas transmisji na żywo. W rzeczywistości wspomniane gifty to ikony, które użytkownicy kupują za ustaloną ilość Monet, czyli za wirtualne waluty. Użytkownik czy użytkowniczka prezentująca niekiedy dość kontrowersyjne treści (takie zyskują największą popularność) może wymienić otrzymane prezenty na wirtualne Diamenty, by w końcu otrzymać za nie już prawdziwe pieniądze. Granica tego, co jest w stanie pokazać, przesuwana jest coraz dalej, bo pokusa łatwego zarobku jest ogromna.

Biznes się kręci. Granica przyzwoitości przesuwa się coraz dalej

Platformy internetowe to nie są instytucje charytatywne. Najczęściej pobierają od swoich użytkowników sporą prowizję za udostępnianie treści. W skrajnych przypadkach może to być nawet połowa zarobku. Interes jest zatem lukratywny dla obydwu stron. Kłopot w tym, że nie zawsze jest pewność, co kryje się za aktywnością kogoś, kto de facto dzieli się swoją intymnością. I czy nie przekracza granic, które określa prawo. Bo czy jego przekroczeniem jest pokazywanie pewnych typowych czynności o poranku takich jak siadanie na sedesie, czy mycie zębów przez skąpo ubraną młodą dziewczynę (taki strój przyciąga followersów)? Raczej nie, choć to niewinne czynności, tylko z pozoru. Powstaje jednak pytanie: czy z ujawnienia tej sfery życia domowego szczęśliwy byłby rodzic młodej „gwiazdy”? Tu odpowiedź jest łatwa do przewidzenia. Być może jednak ojciec czy matka nigdy nie dowiedzą się o działalności swojej pociechy na TikToku czy na Youtubie, bo internet to obecnie ocean treści.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przesuwa się granica przyzwoitości. Wiesz, co twoje dziecko robi w Internecie? Lepiej sprawdź stan konta - Strefa Biznesu

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska