Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy ul. Ogrodowej budują mieszkania socjalne dla najuboższych

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
W budynku powstanie 30 mieszkań. Będą miały od 27 do 52 metrów kwadratowych. W większości będą to kawalerki i dwupokojowe.
W budynku powstanie 30 mieszkań. Będą miały od 27 do 52 metrów kwadratowych. W większości będą to kawalerki i dwupokojowe. fot. Krzysztof Korsak
Lokatorów wyłoni specjalna komisja. - Trzeba spełniać surowe kryteria - zastrzega burmistrz Tadeusz Feder. Urząd czeka na zgłoszenia. Na razie jest ich 180.

Budowa zaczęła się jeszcze w ubiegłym roku. Już wydano na nią 800 tys. złotych. Całość ma być skończona we wrześniu. Razem budynek pochłonie 2,8 mln zł. Prace idą nadzwyczajnym tempem.

- Wyprzedzamy harmonogram nawet o półtora miesiąca. Pozwala na to pogoda i dobrzy fachowcy - mówił nam majster Dariusz Mikrut. A w czasie naszych odwiedzin na budowie uwijało się kilkanaście osób.

Krążą mity

Na dzień dzisiejszy skończona jest już praktycznie czterokondygnacyjna konstrukcja i jej ocieplenie. - Teraz przyjdzie czas na zrobienie dachu i tynkowanie - tłumaczył majster.

Mieszkań powstanie 30. Będą miały od 27 do 52 metrów kwadratowych. W większości będą to kawalerki i dwupokojowe. - Krążą różne mity na temat tych mieszkań, np. że łazienki będą wspólne na korytarzu. Nic bardziej mylnego. Budujemy zgodnie ze standardami, które są bardzo wysokie. Łącznie z tym, że kuchenka w mieszkaniu musi być czteropalnikowa - tłumaczył burmistrz Tadeusz Feder.

Mieszkania będą wyposażone także w toaletę czy wannę. Nie będzie za to mebli. Do tej pory w Strzelcach były tylko lokale, które miały statut socjalnych. Nigdy jednak nie było mieszkań socjalnych z prawdziwego zdarzenia.

Dla biednych, ale solidnych

Dla kogo mieszkania?

Trwają pracę nad nową ustawą na ten rok. Od 2002 r. do tej pory mieszkanie socjalne mogła wynajmować osoba, która nie ma tytułu prawnego do żadnego lokalu. Musi też zarabiać poniżej najniższej emerytury - 636,29 zł, a w gospodarstwach wieloosobowych poniżej połowy tej sumy - 318, 15 zł. Mieszkania wynajmowano na trzy lata. Teraz być może okres skróci się do roku. Pierwszeństwo mają: 1. Osoby eksmitowane, którym sąd przyznał uprawnienia do lokalu socjalnego. 2. Opuszczający Dom Dziecka po 18 roku życia. 3. Pozbawione mieszkania w wyniku zdarzeń losowych, np. pożaru. 4. Bezdomni, których bez ich udziału pozbawiono mieszkania na terenie gminy.

Już w kwietniu zacznie działać Komisja Mieszkaniowa. Dokona ona wyboru lokatorów. Składa się z ośmiu osób i działa przy burmistrzu. Jej skład nie zmienia się od lat. Na razie do urzędu zgłoszono 180 wniosków.

- Muszą być one zweryfikowane i aktualne. Jak ktoś kiedyś nie miał pieniędzy, ale jego status się polepszył, to na pewno nie dostanie mieszkania socjalnego - wyjaśniał T. Feder.

Wymogi będą surowe. - Pracujemy nad podjęciem nowej uchwały, ale będzie ona podobna do poprzedniej (więcej w ramce na dole - przyp. red.)- mówiła nam Józefa Paszkowska, kierowniczka miejskiego referatu gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rolnictwa.

Jedno się jednak na pewno nie zmieni. - To będą mieszkania dla najbiedniejszych, ale też dla najbardziej solidnych. Na pewno nie wprowadzimy tych, którzy nie płacą za mieszkania, choć mają na to pieniądze - zastrzegał burmistrz Feder. Urząd chce, żeby samo wprowadzanie osób zajęło jak najmniej czasu. Szacunkowo będą to dwa tygodnie.

Sąsiedzi są za i przeciw

Bobrówko dla eksmitowanych

Urząd Miasta planuje też postawienie pięciu kontenerów w Bobrówku. Zasiedlą je osoby z wyrokami eksmisyjnymi. Na razie przygotowywana jest na to działka na uboczu wsi. W tym roku mają się tam pojawić pierwsi lokatorzy.

Budynek z mieszkaniami socjalnymi powstaje pomiędzy innymi blokami. Jednym sąsiadom to przeszkadza, innym wręcz przeciwnie. - Najwyższy czas na to, bo w mieście nie było mieszkań socjalnych z prawdziwego zdarzenia. A komuś się podpali albo zawali chata i nie ma gdzie się podziać - mówił nam Izydor Matkowski, który mieszka w okolicy.

Prawie codziennie obserwuje, jak budynek pnie się w górę. - Robią to nadspodziewanie szybko. Ładny ten budynek, było takie coś potrzebne. Tylko mógłby być trochę większy - mówił pan Izydor.

Innego zdania na temat mieszkań socjalnych w tym miejscu jest Janina Dobrowolska. - My jesteśmy z sąsiadami zbulwersowani, bo nie wiadomo, kogo nam tu wprowadzą. Kiedyś było w tym miejscu cicho, zielono, spokojnie. Chcieliśmy tu skwer, coś dla dzieci, a postawili budynek. No ale może będzie dobrze - zastanawiała się kobieta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska