Zadaszenie załamalo się, ale na szczęście nikomu nie wyrządzilo krzywdy. Przystanek niegdyś służył autobusom komunikacji miejskiej, ale od wielu lat jest nieczynny i korzystają z niego tylko taksówki. - Na szczeście nikomu nic się nie stało, ale widać wyraźnie, że konstrukcja jest całkowicie spróchniała i nie nadaje się na remontu. Nie będziemy kusić losu. Zdemontujemy i pozostałe części przystanku, żeby uniknąć nieszczęścia w przyszlości - powiedział nam Ewaryst Stróżyna, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej urzędu miejskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?