Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radęcin stawia na turystykę

Mateusz Feder 507 050 587 [email protected]
Na sołtysa Radęcina Jerzego Chudego można głosować w naszym plebiscycie. Wystarczy wysłać SMS o treści soltys.409 na numer 72466 (koszt 2,46 zł z VAT).
Na sołtysa Radęcina Jerzego Chudego można głosować w naszym plebiscycie. Wystarczy wysłać SMS o treści soltys.409 na numer 72466 (koszt 2,46 zł z VAT). fot. Mateusz Feder
Tu domki letniskowe budują ludzie z wielkich miast. Kusi ich piękne jezioro, lasy i przyjaźni ludzie. Sołtys Jerzy Chudy od 10 lat trzyma jeden kurs - turystyka. Bo Radęcin na to stawia!

Gdy wjeżdża się tu latem, oko cieszą porośnięte kwiatami klomby. Z fontanny, która stoi w centrum wsi tryska woda. Wieki, majestatyczny kościół, zadbane obejścia. Widać tu gospodarskie dłonie. Tu wszystko w garści trzyma od dziesięciu lat Jerzy Chudy, który jest kandydatem w naszym plebiscycie na Sołtysa Roku 2010. Mimo, że umówiliśmy się z nim na spotkanie koło jego domu, sołtys dogląda od samego rana prac przy budującej się świetlicy wiejskiej. To jego oczko głowie. - Walczyłem o to od lat - mówi dumnie. I dopiął swego. Od kilkunastu tygodni budowa idzie pełną parą.

J. Chudy jest niepokorny. Na niejednej sesji Rady Gminy Dobiegniew napsuł radnym i burmistrzowi krwi. - Ciągle nasza wioska jest odstawiana na bok - grzmiał na sesjach. Radni nawet jedno ze swoich posiedzeń zorganizowali właśnie w Radęcinie. - Teraz już trochę władze o nas zadbały, zabiegali o to wszyscy mieszkańcy - nie kryje satysfakcji Chudy. Jego rządy w 2000 r. zaczęły się od zrzutki na remont kościoła. Teraz jest położony na nim nowy dach. Świątynia to duma mieszkańców. Później wywalczono oświetlenie na wioskach należących do sołectwa: Lipinki, Radachowa i osady Kowalec. Przyszedł czas na kanalizację, wodociągowanie, remonty dróg. Wszystko - jak wspomina sołtys - trzeba było wydeptać, wychodzić u ówczesnych władz miejskich.

Z J. Chudym jedziemy nad jezioro, które leży tuż za wioską. - Ta droga jeszcze mi leży na sercu, muszą mi ją wyremontować, bo w sezonie turyści dojeżdżają nią do swoich letniskowych domków i na plażę - gestykuluje sołtys. Droga, rzeczywiście do wypoczynku nie zachęca. Trzęsie, slalom między dziurami… Jednak skołatane nerwy ukoi piękny widok jeziora. Tu kilka lat temu Chudy wywalczył, by zbudowano wielki pomost, który dziś robi wrażenie. Przyszedł czas na drewnianą wiatę. W sezonie grille, ogniska, tańce - to normalka. Między drzewami wynurzają się dachy domków letniskowych. - Tu budują się ludzie m. in. z Wrocławia, Szczecina, Poznania - wymienia Chudy. Tym, którzy kilka lat temu kupili od gminy ziemię i po dzień dzisiejszy nic na niej nie robią, Chudy z urzędnikami wysłał pisma, "by bardziej zainteresowali się swoim terenem". - Część wzięła sobie to do serca, uporządkowali działki, może coś zaczną budować - zastanawia się sołtys. Chce jeszcze otworzyć na plaży wypożyczalnię sprzętu wodnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska