Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Lubrzy o 10 proc. podnieśli podatki dla przedsiębiorców i podwyższyli o 5 proc. pensje urzędnikom

Piotr Jędzura 0 68 324 88 13 [email protected]
Sprawa wybuchła na ostatniej sesji rady gminy Lubrza. Poszło o 10-procentową podwyżkę podatku dla przedsiębiorców z terenu gminy. I o 5-procetowy wzrost pensji urzędników.

- Było trochę zamieszania, głosów sprzeciwu, ale ostatecznie uchwała podwyższająca podatek została przyjęta - informuje wójt Lubrzy Eugeniusz Chamarczuk.

U progu kryzysu

Zdaniem osób prowadzących prywatne firmy, wyższy podatek to dla nich podcinanie gałęzi, na której siedzą.
Przykładem jest jeden z parkingów w gminie. Ze stacją benzynową, sklepami, hotelem i myjnią dla tirów. Jego szef zwalnia ludzi.
- Wiem o tym, ale jak jest źle, to mam nadzieję, że będzie lepiej - mówi wójt Chamarczuk.
Źle może dziać się też w ośrodkach agroturystycznych i turystycznych.

- Wyższe podatki położą nas na kolana - przyznaje jeden z przedsiębiorców zajmujący się w gminie turystyką. Jak nie nazbiera pieniędzy na podatek, to systematycznie będzie wpadał w rosnące zadłużenie. - Pracujemy najwyżej trzy miesiące w roku i też nie zawsze jest obłożenie - tłumaczy.
Podejrzewa, że może dojść do tego, że w efekcie nie zapłaci podatków. A gmina z czasem zlicytuje jego majątek.

Zdaniem ludzi mających turystyczne biznesy w gminie podwyżka jest strzeleniem sobie samobója. - Mówi się o rozwoju turystyki, ale jednocześnie nie wspiera się osób żyjących z turystów - dziwią się przedsiębiorcy.

Podkreślają, że dwie wielkie imprezy w roku (przyp. red. - Noc nenufarów i Zlot pojazdów militarnych) sytuacji nie rozwiązują. To tylko cztery dni w roku, kiedy w Lubrzy są tysiące turystów.

- Jesteśmy u progu kryzysu, nie powinno się teraz podwyższać podatków tylko przeczekać trudny czas - mówi Ryszard Skonieczek zajmujący się turystką w Lubrzy. - To dotknie przede wszystkim gminy małe i uboższe - dodaje.

Podwyżka konsultowana

Wójt Chamarczuk zapewnia, że konsultował 10-procentową podwyżkę. - Przez pięć lat stawka podatków dla ludzi mających własne biznesy w gminie była taka sama - wyjaśnia szef gminy.

Czy wójt nie obawia się, że wyższe podatki mogą doprowadzić do upadku turystki w gminie? - Dla niektórych to suma około dwóch, może trzech tysięcy złotych - odpowiada Chamarczuk.

Ale dla innych to ponad 20 tys. zł rocznie! - Faktycznie. Jednak gmina wspiera przedsiębiorców zajmujących się turystyką, chociażby przez udział w targach czy tworzeniu ulotek reklamowych, za które praktycznie nie płacą - mówi.

Wójt podaje przykład działań gminy, które mają na celu rozwój działalności turystycznej. Jednym z nich jest projekt pieniędzy na rozwijanie firm. - W sumie niektórzy dostali po około 50 tys. zł. - wylicza.

Dołożyli urzędnikom

Przedsiębiorcy oburzają się, że radni zdecydowali się na pięcioprocentową podwyżkę płac dla urzędników. - Nam się odbiera, żeby dać pieniądze innym - żalą się.

Faktycznie, taka podwyżka została ustalona. - Mamy kilku ludzi, którzy i tak chcieli od nas uciekać. Na przykład informatyk, który zrezygnował z pracy - mówi szef gminy. To efekt płac na poziomie nieco ponad tysiąca złotych.

Wójt przyznaje, że to jest trochę jak błędne koło. Jednym trzeba zabrać, żeby dołożyć innym. - Z drugiej strony jak nie będę miał kadry, to będą zarzuty, że gmina jest źle zarządzana - mówi E. Chamarczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska