Radość i łzy

Każdy, kto przyszedł wczoraj do zielonogórskiego amfiteatru, mógł poczuć się niemal jak podczas meczu żużlowego. Żółto-biało-zielone flagi, dźwięk trąbek, serpentyny, okrzyki Falubaz, Falubaz! Takie gorące powitanie zgotowali swojej drużynie, zielonogórscy kibice, którzy po brzegi wypełnili widownię. Nie zabrakło też tego, co chyba najbardziej kojarzy się z żużlem - zapachu metanolu.
Zanim jednak kibice poznali skład ZKŻ-u, trzymany przez działaczy klubu do samego końca w wielkiej tajemnicy, na scenie pojawiła się formacja Grupa Operacyjna.
"Jazda! Jazda! Tak robi się u nas! Falubaz! Falubaz! Falubaz! - m.in. takimi tekstami i ostrym brzmieniem, zespół próbował rozgrzać zmarzniętą publiczność. Jak zapowiedzieli sami wykonawcy, ma być to nowy hymn zielonogórskiej drużyny.

Część oficjalną rozpoczął film podsumowujący jeden z najtrudniejszych sezonów w historii klubu. Na dwóch telebimach wyświetlano fragmenty meczów z ubiegłego sezonu oraz 15 najpiękniejszych akcji w wykonaniu zielonogórskich zawodników. Kibice mogli więc jeszcze raz przeżyć chwile radości. Każdą akcję spontanicznie nagradzali głośnymi brawami i okrzykami Falubaz. Tak, jakby oglądali mecz na żywo na stadionie.
Prawdziwe chwile wzruszenia można było zauważyć podczas prezentacji filmu upamiętniającego tragicznie zmarłego Rafała Kurmańskiego. Kibice oglądali go na stojąco, w milczeniu. Wiele osób nie ukrywało łez.

Kolejną odsłoną prezentacji było po oficjalne podpisanie kontraktu ze sponsorem strategicznym, firmą Kronopol z Żar. Jak zapowiedział jej prezes Wacław Maciuszonek, jeśli drużyna w nadchodzącym sezonie będzie osiągała dobre wyniki, nie wyklucza, że umowa zostanie przedłużona na kolejne lata.
W końcu kibice doczekali się prezentacji. Rozpoczęto od najmłodszych zawodników, którzy we wrześ-niu otrzymali licencję, czyli: Adama Kulczyńskiego, Grzegorza Bartkowiaka, Grzegorza Zengota i Daniela Pytla. Później przy wielkim aplauzie kibiców na scenę wyszedł kapitan drużyny, Andrzej Huszcza. Chwilę później okazało się, że w drużynie pozostają Zbigniew Suchecki, Alan Marcinkowski, Piotr Świst, Nicki Pedersen i Rafał Okoniewski, któremu zgotowano chyba największe owacje. W przyszłym sezonie zobaczymy też nowe twarze - wychowanka Kolejarza Rawicz 20-letniego Marcina Nowaczyka, oraz szwagra P. Śwista, Mariusza Staszewskiego, który reprezentował w ubiegłym sezonie RKM Rybnik.