Raper domaga się pieniędzy za napisany tekst. Zusje nie chce zapłacić?

Zusje to tak naprawdę Karolina Smogulecka, która sławę zyskała pod jeszcze innym pseudonimem - Luxuria Astaroth, gdy brała udział w głośnych teledyskach Donatana, m.in. "My Słowanie".

Od tamtego czasu rozwija swoją karierę w show-biznesie, często działając bardzo kontrowersyjnie. Brała udział m.in. w freak fightowych galach MMA. Właśnie wydała swoją najnowszą piosenkę zatytułowaną "Sarmatka".

Jak informuje jednak portal "CGM", premiera została zakłócona przez rapera Razgonova. Muzyk zamieścił na swoim InstaStories serię nagrań, w których wyznał, że Zusje nie zapłaciła mu za teksty do piosenek, które dla niej napisał.

InstaStories zniknęły już z profilu Razgonova, ale "CGM" informuje o szczegółach, które zamieścił artysta. Raper wyznał, że napisał dla Zusje dwie piosenki i cały czas nie otrzymał za nie zasłużonych pieniędzy. Ponadto przekazał, że umówił się, iż prawa do piosenek zostaną po jego stronie, ale finalnie miało stać się inaczej.

"Podsunęli mi umowę, gdzie zabrali prawa do ZAiKS. Umawiali się, że kupią dwa numery po 1k zł i prawa zostają po mojej stronie. Próbowałem to załatwić polubownie. Są oszustami. (…) Zależy mi tylko na tym, żeby się zrzekli praw do mojej piosenki, na którą chcą mnie oszukać" - pisze Razgonov cytowany przez cgm.pl.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Razgonov zdecydował się również zamieścić odpowiedź szefa Vibe Co, z którym ma toczyć główny spór - Dawida Mazura. Mężczyzna wyznaje, że za jedną piosenkę dostał większe wynagrodzenie, niż jego "wartość rynkowa", a drugi numer "nie został zaakceptowany przez Zusje".

"Chcieliśmy współpracować i dać ci wynagrodzenie należne za wykonaną pracę. Twoje odklejone miejsce tylko wskazuje twoje miejsce w branży i nie dziwię się, że jesteś tam, g, a twój label ma z tobą problemy. Przykro, że mimo iż kilkukrotnie wyszedłem do ciebie z pomocną ręką, na koniec zachowałeś się jak kur*a. Dzięki za współpracę. Wyp****alaj" - miał odpisać Mazur Razgonovi.

Vibe Co odniosło się do sprawy w oficjalnym oświadczeniu skierowanym do portlau "Glam Rap"

"Jeżeli chodzi o sprawę Razgonova, jest to nie pierwsza próba wyłudzenia pieniędzy z jego strony. Z którą zarówno my jak i jego label, z którym żyjemy w dobrych relacjach, nie chcemy mieć nic wspólnego. Artysta zamiast próbować uzyskać rozgłos swoją pracą i muzyką, próbuje zyskać atencję oczerniając bardziej popularnych twórców. Naszym zdaniem to zachowanie jest nie w porządku, rażące i osobiście oddalamy się od takich sytuacji. Na utwory stworzone przez Razgonova mamy stosowne umowy oraz potwierdzenia rozliczeń, podpisane osobiście przez Razgonova. Współpracy z artystą nie zamierzamy kontynuować ze względu na jego zachowanie. Przestrzegamy również innych przed podejmowaniem z nim jakichkolwiek działań. Cała sytuacja została skierowana do kancelarii adwokackiej i o ile nie zostanie rozwiązana polubownie, trafi na drogę sądową" - napisał w oświadczeniu Dawid Mazur.

źródło: cgm.pl / glamrap.pl

ag