Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownicy z karetek w Nowej Soli dostali czujki czadu. Małe urządzenie uratuje życie podczas akcji pomocy poszkodowanym przez czad

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Przekazanie zakupionych detektorów czadu dla zespołów ratownictwa medycznego w Nowej Soli.
Przekazanie zakupionych detektorów czadu dla zespołów ratownictwa medycznego w Nowej Soli. Stowarzyszenie zawodowe ratowników medycznych Medyk
- Tylko się wydaje, że da się na wdechu wejść i wyciągnąć poszkodowanego. To nieprawda - mówi Adam Waligóra. Ratownicy z karetek w Nowej Soli kupili czujki czadu. To poprawi bezpieczeństwo i ułatwi pomoc poszkodowanym.

Zakupione czujki czadu do karetek zespołu ratownictwa medycznego w Nowej Soli, to ratunek dla mieszkańców powiatu nowosolskiego. – Ratownik jest dobrym ratownikiem, kiedy jest żywym i zdrowym – podkreśla Adam Waligóra, prezes stowarzyszenia zawodowego ratowników medycznych Medyk.

Jak my się zatrujemy czadem, to już nie będzie komu ratować. Trzeba podkreślić, że wystarczy 1 procent stężenia czadu w powietrzu i śmierć człowieka jest natychmiastowa. Kiedy wejdziemy do pacjenta, detektor da sygnał, czy w powietrzu jest czad. A jeśli tak, ratownik wycofa się i wezwie strażaków w aparatach oddechowych.

To nieprawda, że „czuć czadem”

– Miałem taką sytuację kiedyś w Kożuchowie. Przyjechaliśmy do starszego pana, który zasłabł w łazience. Zdarza się. Prawda? – opowiada ratownik medyczny Adam Waligóra, prezes stowarzyszenia zawodowego ratowników medycznych Medyk. – Dobrze, że lekarz na SOR-ze był rozważny i zapytał nas, czy były w domu inne osoby. Kiedy tam znów przyjechaliśmy one były już w półśnie. A strażakom już na klatce schodowej czujniki pokazywały wysokie stężenie czadu.
Adam Waligóra tłumaczy, że to nieprawda, że „czuć czadem”. Czad nie ma zapachu i jest lżejszy od powietrza, przez co łatwo tworzy z nim mieszaninę. – Niby normalnie oddychamy, a pobieramy coraz więcej czadu, który trwale wiąże się z hemoglobiną. Jeżeli stężenie bardzo wysokie, to nawet w krótkim czasie może doprowadzić do zgonu. 1 procent czadu w powietrzu powoduje natychmiastową śmierć, pół procenta – utratę przytomności – podkreśla nasz rozmówca. - Nie można wejść na wdechu i wynieść poszkodowanego. Wydaje się, że wbiegniemy i wyciągniemy człowieka.

Zobacz też wideo: Czad – nie usłyszysz, nie zobaczysz, nie poczujesz

Źródło: Dzień Dobry TVN

Śmiertelność z powodu czadu i niepokojące objawy

Niestety, w Polsce śmiertelność w wyniku zatruć tlenkiem węgla wynosi aż 18-22 procent. Ratownik medyczny wymienia pierwsze objawy, które powinny zaniepokoić, jeśli mamy w domu kominek, piec kaflowy lub piecyk typy Junkers, to:

  • zmęczenie, nudności,
  • bóle głowy, nawet lekkie,
  • ograniczenie ostrości widzenia.

Występuje też przewlekłe zatrucie czadem. Adam Waligóra tłumaczy, że objawy przechodzą, kiedy nie jesteśmy w domu. Są to problemy z zasypianiem, nudności, a czasem z niewiadomego powodu zwierzęta umierają. Zwykła morfologia krwi nie wykryje tego. Trzeba oznaczyć poziom karboksyhemoglobiny.
Czad jest też powodem aż 60 procent zatruć w pracy.

Detektory czadu dla zespołów ratownictwa medycznego. Grant ze starostwa w Nowej Soli

Stowarzyszenie zawodowe ratowników medycznych Medyk wystąpiło do starostwa powiatowego w Nowej Soli o wsparcie i udało się. Starostwo w ramach zadania publicznego przekazało na trzy czujki 3 tysiące złotych. Członkowie stowarzyszenia pisali do wszystkich starostw w województwie.
- Być może za rok inne starostwa wpiszą takie zadania do budżetu. Standardowo takie czujki powinny być na wyposażeniu każdej karetki. W Zielonej Górze miasto w formie grantu za naszym pośrednictwem przekazało takie czujniki - informuje Adam Waligóra. Teraz czujki będą też w karetkach Nowej Soli. Są bezobsługowe. Działają dwa lata.

Zobacz też wideo: Gdzie zamontować czujnik czadu i gazu?

Źródło: Gazeta Pomorska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska