Chodzi o reaktywację tradycji winiarskich w regionie. Nie takich na papierze czy małym poletku. Dzięki założeniu 30-hektarowej winnicy koło wsi Łaz renesans winiarstwa stałby się faktem. Jeszcze 100 lat temu tylko w okolicach Zielonej Góry było ok. 700 hektarów winnic. A co z Krosnem, Gubinem, Sulechowem czy Świebodzinem?
Teraz następuje powolna odbudowa winnic. Plantacja w Łazie byłaby już sporym przedsięwzięciem gospodarczym i dużą atrakcją turystyczną. Jakie jest zainteresowanie, mogliśmy sprawdzić podczas Winobrania, gdy na winnice wokół Zielonej Góry jeździły pełne autobusy zwiedzających.
Dlaczego do winiarzy i marszałka dołącza teraz uczelnia?
Przeczytaj więcej w środowym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?