MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w cyfrowej jakości przebiega spokojnie

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
archiwum GL
Rewolucja na telewizyjnym ekranie przebiega bezboleśnie. Dotychczas wszystkie problemy z odbiorem naziemnego sygnału cyfrowego wynikają z naszej winy.

Do lubuskiej delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej wpłynęło dotychczas raptem kilkanaście skarg. Z reguły zaczynały się od pomstowania na cały świat, a kończyły zdaniem w rodzaju "ale ze mnie frajer". - Gros problemów wynika ze złego ustawienia lub zestawienia sprzętu - tłumaczy Michał Półtorak, dyrektor delegatury UKE. - Wystarczy krótki instruktaż przez telefon i wszystko działa. To z reguły problem ludzi starszych.

Częściej elektronicy wzywani są do niesprawnych anten. Owszem do odbioru sygnału cyfrowego wystarczy "zwykła" antena, ale musi być sprawna. Powinna być także przystosowana do odbioru kanałów 41, 45 i 46. Tymczasem wiele z tych najstarszych pracuje w zakresie 21 - 29. Na dodatek ze względu na słaby sygnał analogowy wielu z nas uzbroiło anteny w rozmaite wzmacniacze. Tymczasem w przypadku sygnału cyfrowego są one przeszkodą. I jeszcze jedno. Zanim wpadniemy w złość sprawdźmy tak banalne detale jak sposób zainstalowania wtyczki antenowej... UKE nie chce natomiast wypowiadać się na temat jakości poszczególnych tunerów - byłaby to kryptoreklama.

I spokojnie, mamy jeszcze trochę czasu. Pierwsze nadajniki zakończą pracę 7 listopada i będą to właśnie te nasze, w Zielonej Górze i Żaganiu. Aby nie wypaść z telewizyjnego obiegu musimy kupić nowy odbiornik lub stary "doposażyć" w tuner. Obowiązkiem sprzedawców jest poinformować nas o tym, czy telewizor nadaje się do obioru cyfrowego sygnału. Mało tego. Jeśli mimo wszelkich ostrzeżeń, że telewizor nie ma takiej możliwości, uprzemy się, że chcemy go kupić powinniśmy podpisać specjalne oświadczenie, że wiemy o tym problemie i liczymy się z konsekwencjami naszego zakupu.

A w każdym sklepie znaleźć się także musi informacja, że już wkrótce, aby odbierać telewizję naziemną, potrzebny będzie odbiornik cyfrowy lub tuner zgodny z DVB-T. To standard telewizji cyfrowej nadawanej z nadajników naziemnych. Dzięki niemu nadajniki mogą transmitować większą liczbę programów telewizyjnych (i radiowych) w obrębie jednego kanału. Na każdym można odbierać jeden tzw. multipleks czy zestaw kilku kanałów w tym również programy w jakości HD.

Oznacza to także zdecydowanie lepszą jakość obrazu i dźwięku - koniec ze śnieżeniem, odbiciami oraz przestrzenny dźwięk dolby digital. Do tego zyskamy EPG, czyli elektroniczny przewodnik po programach, PVR - możliwość nagrywania, VoD czyli wirtualną wypożyczalnię filmów. Obecnie wszystkie kanały DVB-T są bezpłatne.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska