Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwat Łabędziniec opanowały kormorany (wideo)

(jm)
Rezerwat przyrody Łabędziniec chroni ptactwo wodno-błotne.
Rezerwat przyrody Łabędziniec chroni ptactwo wodno-błotne. Bogusław Sacharczuk
To kolejny rezerwat, który na przestrzeni lat zmienił swój charakter. Pół wieku temu powstał dla ochrony łabędzi. Dziś najwięcej jest tu kormoranów.

- Nie można kormorana nazywać szkodnikiem, ale gołym okiem widać, że drzewa tu umierają - leśniczy Tomasz Sznajder opowiada nam o rezerwacie przyrody Łabędziniec. Powstał on w 1959 r., by - jak można się tego domyślić po nazwie - chronić łabędzie nieme. - Ponad pół wieku temu było ich mniej niż teraz, więc w celu ich ochrony powstawały rezerwaty - wyjaśnia leśniczy.

Dziś, choć łabędzie nadal pływają po Solecku, rezerwat ma już innych "lokatorów". To kormorany. - Samych gniazd jest tu około setki. Ptaków jest trochę więcej - mówi Sznajder. Swoje gniazda kormorany zakładają na sosnach, których korony znajdują się na wysokości 25 metrów. Większość z tych drzew nie ma już praktycznie ani jednego liścia. Wszystko przez szkodliwe dla roślinności odchody kormoranów (patrz: niżej). - Początkowo zasiedliły one tylko jedną z wysp, z czasem zaczęły przenosić się na drugą. Widok gołych drzew może szokować turystów, ale dla natury to "pikuś". W skali całej Puszczy Noteckiej te zniszczenia są marginalne - mówi Sznajder. Kormorany zasiedliły też inny pobliski rezerwat - znajdujący się na półwyspie - Czaplenice. W tym przypadku również przyczyniły się do tego, że poprzedni podniebni mieszkańcy, czyli czaple, musieli się wynieść z rezerwatu.

Więcej w środowym (11 września), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z północy regionu

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska