1. Burmistrz jest zawieszony od kilku miesięcy. Dlaczego uważa pan, że należy go odwołać, skoro i tak został odsunięty od władzy?
- Zawieszenie burmistrza w obowiązkach doprowadziło do nienaturalnej dla miasta sytuacji, jaką jest zarząd komisaryczny. Komisarz rządzi jednoosobowo, bez jakiejkolwiek kontroli. To policzek dla samorządu. Jeśli podczas referendum będzie wystarczająca frekwencja i większość odda głos za odwołaniem burmistrza, to jeszcze tej jesieni wybierzemy jego następcę i przywrócimy miastu normalność.
2. Wielu mieszkańców twierdzi, że za nieprawidłowości wykryte w ratuszu przez prokuraturę odpowiadają także radni. Co pan na to?
- Zdecydowana większość zarzutów dotyczy spraw z poprzedniej kadencji. Poza tym raport z kontroli NIK potwierdził nieprawidłowości, które radni wykryli już dwa lata temu. Pisaliśmy o nich w raportach, radny Kaczmarek informował o nich na sesjach. Dzięki nam stało się głośno o bezprawiu, aż sprawą zajęła się prokuratura.
3. Co będzie, jeśli większość odda głos za burmistrzem?
- Jest zawieszony, ale musimy się liczyć z tym, że prokuratura lub sąd mogą cofnąć decyzję i jednak wróci do ratusza. To wprawdzie mało prawdopodobne, zwłaszcza po ujawnieniu raportu NIK, który zawiera druzgocące zarzuty, ale musimy się z tym liczyć. Jeśli nie zostanie odwieszony, co jest bardziej prawdopodobne, to przez najbliższy rok miastem rządzić będzie komisarz. A tego chcielibyśmy uniknąć.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?