1/5
Robert Lewandowski będzie pierwszym polskim piłkarzem w FC...
fot. FC Barcelona

Robert Lewandowski będzie pierwszym polskim piłkarzem w FC Barcelonie. Ale nie pierwszym Polakiem w strukturach klubu. W innych sekcjach "Dumy Katalonii" szlaki przetarli szczypiorniści i koszykarz - z sukcesami.

2/5
Wenta był pierwszym Polakiem, który zagrał w zawodowej...
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse

Bogdan Wenta - piłka ręczna w Barcelonie

Wenta był pierwszym Polakiem, który zagrał w zawodowej drużynie FC Barcelona, a jego zdjęcie zostało wyeksponowane w klubowym muzeum. Wychowanek trenera Leona Walleranda, który dostrzegł go na zawodach lekkoatletycznych, w barwach "Barcy" grał w latach 1992-95.

Transfer do tego klubu był dla niego nagrodą za świetną grę w innym hiszpańskim zespole Bidasoa Irun. Polak przeszedł do Barcelony, żeby zdobyć mistrzostwo kraju i przede wszystkim zwyciężyć w Lidze Mistrzów. Plan się nie powiódł, oba trofea przeszły mu koło nosa, ale przez trzy lata grając z numerem 17 na plecach i tak osiągnął niemało - dwa Puchary Zdobywców Pucharów (1993, 1995), dwa Puchary Króla Hiszpanii (1993-94), a w 1994 też krajowy Superpuchar.

Znany z szerokich zainteresowań Wenta intensywnie zgłębiał też uroki miasta. Po latach wspominał je nie tylko od strony sportowej, ale też jako miejsce pełne zabytków, malowniczych zakątków i śladów takich artystów, jak Antonio Gaudi, Joan Miro czy Salvador Dali.

3/5
Polski ślad jest też w koszykarskiej drużynie Barcelony....
fot. Dariusz Gdesz / Polskapresse

Maciej Lampe - koszykówka w Barcelonie

Polski ślad jest też w koszykarskiej drużynie Barcelony. Maciej Lampe kontrakt podpisał 3 sierpnia 2013 roku. Był to jego trzeci hiszpański klub. Urodzony w Łodzi, a dorastający w Szwecji, środkowy zawodową karierę rozpoczynał w wieku 16 lat w Realu Madryt. Mając 16 lat i 360 dni został najmłodszym graczem zespołu, który zadebiutował w pierwszej drużynie. Ze stolicy Hiszpanii trafił do NBA, wybrany w drafcie 2003 z numerem 30 przez New York Knicks (w Phoenix Suns, Orleans Hornets i Houston Rockets rozegrał łącznie 64 mecze). Drugim jego klubem na Półwyspie Iberyjskim była Caja Laboral Vitoria, gdzie występował przez dwa sezony w latach 2011-13. Skąmtąd trafił do "Barcy".

Już w swoim pierwszym sezonie w zespole z Katalonii (2013/14) został pierwszym Polakiem, który zdobył mistrzostwo Hiszpanii koszykarzy. Barcelona w czwartym spotkaniu finału ligi ACB pokonała broniący tytułu Real Madryt 83:81 i wygrała rywalizację 3-1.

Lampe wykonał dwie kluczowe akcje w końcówce tego meczu. Przy remisie 76:76 zbił piłkę z obręczy po rzucie Sergio Llulla, ratując swoją ekipę przed utratę punktów na 40 sekund przed końcem czwartej kwarty. W następnej akcji zdobył trzy punkty (jedyne w meczu) po trafieniu zza łuku. Jego drużyna już nie oddała prowadzenia. W całym sezonie Polak grał średnio 16,5 min i zdobywał osiem punktów.

W rozgrywkach 2014/15 Barcelona musiała się zadowolić tytułem wicemistrzowskim po porażce w finale z Realem 0-3. Polak wystąpił w 30 meczach, a jego średnie to 12 minut i 5,4 pkt.

W Eurolidze klub z Katalonii z nim w składzie zajmował, odpowiednio, trzecie miejsce oraz odpadł w ćwierćfinale.

Po dwóch latach gry w Barcelonie, Lampe przeniósł się do tureckiego Besiktasu. W Europie grał także w klubach z Rosji i Izraela.

4/5
Drugim polskim piłkarzem ręcznym, który związał swe losy z...
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

Kamil Syprzak - piłka ręczna w Barcelonie

Drugim polskim piłkarzem ręcznym, który związał swe losy z Barceloną był Kamil Syprzak. Jeden z najwyższych zawodników w historii rodzimego handballu (208 cm) dla "Barcy" grał w latach 2015-19. Reprezentacyjny obrotowy wywalczył z nią czterokrotnie mistrzostwo Hiszpanii, tyle samo razy zdobył Puchar Króla Hiszpanii i ASOBAL Cup (wszystko w latach 2016-19) oraz czterokrotnie Superpuchar Hiszpanii (2015-18), a dwa razy (2017-18) sięgnął po klubowe mistrzostwo świata (Super Globe).

Syprzak nie był może jednym z liderów drużyny trenera Xaviego Pascuala, ale przez pierwsze dwa sezony grał regularnie. Zbierał dobre oceny, ale z czasem konkurencja na jego pozycji była znacząca. W pewnym momencie Polak był dopiero trzecim wyborem szkoleniowca, przegrywając rywalizację z francuskimi mistrzami świata Ludovikiem Fabregasem i Cedrikiem Sorhaindo. W końcu otrzymał wyraźny sygnał, że może sobie szukać klubu.

"Poznałem Hiszpanię, na ile pozwalał mi na to czas. Szkoda, że nie miałem możliwości pojeździć na nartach. W kontrakcie miałem bowiem zakaz uprawiania sportów ekstremalnych" - mówił w roku 2019 przechodząc do Paris Saint Germain.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Usyk – Fury. Walka godna pojedynku stulecia. Znamy absolutnego mistrza świata [WIDEO]

Usyk – Fury. Walka godna pojedynku stulecia. Znamy absolutnego mistrza świata [WIDEO]

Carina Gubin pokonała Odrę Bytom Odrzański i zrobiła krok w kierunku utrzymania

Carina Gubin pokonała Odrę Bytom Odrzański i zrobiła krok w kierunku utrzymania

Tak pomagają Lipinki Łużyckie. Festyn charytatywny dla Natalii Bobrowskiej

Tak pomagają Lipinki Łużyckie. Festyn charytatywny dla Natalii Bobrowskiej

Zobacz również

Pobiegli nad Wartą w Kołczynie. Liczył się udział, nie wynik

Pobiegli nad Wartą w Kołczynie. Liczył się udział, nie wynik

Tak pomagają Lipinki Łużyckie. Festyn charytatywny dla Natalii Bobrowskiej

Tak pomagają Lipinki Łużyckie. Festyn charytatywny dla Natalii Bobrowskiej