Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Roksana wraz z tatą pomagają kotom. Robią wspaniałą robotę, ale przydałaby się im Wasza pomoc. Czego im potrzeba?

OPRAC.: red.
Chcesz pomóc pomagać? To naprawdę proste! Roksana i jej tata będą wdzięczni nawet za dobre słowo czy udostępnienie. My też!
Chcesz pomóc pomagać? To naprawdę proste! Roksana i jej tata będą wdzięczni nawet za dobre słowo czy udostępnienie. My też! arch. Roksany i jej taty
Jak może spędzać czas córka z tatą? Na rowerze, w kinie albo... wspólnie pomagając kotom! Tak właśnie robi 15-letnia Lubuszanka Roksana i jej tata Krystian. Ich historia jest wspaniała, inspirująca i rozgrzewa serce jak herbata z imbirem!

Ale żeby nie tracić Waszego czasu (a sprawa jest dość pilna), oddajemy "głos" Roksanie! Tak opowiada o swojej wspaniałej działalności.

Mam 15 lat, wraz z Tatą od marca 2021r. zajmujemy się bezdomnymi kotami. Jesteśmy z Bytnicy. Od tej pory wykastrowaliśmy już 30 kotów, a 25 znaleźliśmy domy.

Tak to się zaczęło

Zaczęło się od stadka bezdomnych kotów przed blokiem które się rozmnażały, a młode umierały zagryzione przez lisy. Nie mogliśmy patrzeć na to obojętnie więc kupiliśmy żywołapki i wyłapaliśmy zdziczałe koty. Zaadaptowaliśmy dla nich trzy pomieszczenia. Koty zostały poddane kastracji, otrzymały niezbędną pomoc weterynaryjną, przeszły profilaktykę i zaczęliśmy im szukać domów. 11 grudnia 2021r. znaleźliśmy dom dla naszego pierwszego kota Precla, którego odwieźliśmy do Wrocławia.

I tak poszło dalej, odławiałam bezdomne koty, znajdowałam im bezpieczne domy. Na początku finansowaliśmy to wszystko sami, niestety sytuacja budżetowa się pogorszyła i obecnie cały dom tymczasowy opłacamy z zbiórek i wpłat na konto. Tata pomaga teraz logistycznie i fizycznie, ja wstępnie rozpoznaje choroby kotów, a następnie oczywiście pomocy udziela weterynarz. Po drodze mieliśmy współprace z jedną fundacją, która niestety się zakończyła, ponieważ zakończyli oni swoją działalność.
W tym roku powiększyliśmy swój zasięg pomagania, ponieważ zaczęliśmy przyjmować koty także od innych ludzi nie tylko z naszej wioski.

Najpierw kwarantanna

Wszystkie koty, które do nas trafiają, mają najpierw kwarantannę, są odrobaczane, odpchlone, szczepione, kastrowane, wykonujemy im badania kału, krwi oraz testy fiv/felv. Do weterynarza dojeżdżamy do Gubina lub Krosna. Jeśli wszystko idzie pomyślnie, koty trafiają do kociarni lub jeśli mamy już dla nich nowy dom - odwozimy je tam. W swojej "karierze" mieliśmy już kotkę z wodonerczem (pod naszą opieką do dzisiaj), kotkę z rakiem płaskonabłonkowym, kotkę z chorą trzustką, kotkę z nadczynnością tarczycy oraz okresowo chorą wątrobą...

Kociarnia składa się z trzech pomieszczeń, pełnych drapaków, półek, legowisk. Każdy kot ma swoją oddzielną miskę oraz kuwetę. W ciepłe dni mają dostęp do osiatkowanego balkonu, w zimne palimy im w piecu. Pomieszczenia pod kociarnią zajmuje nasz magazynek oraz kocia kwarantanna, gdzie trafiają nowo przybyłe koty. Koty karmimy mokrymi karmami: Smilla, Feringa, Animonda Carny, Premiere (są to najtańsze, bezzbożowe karmy, które wspaniale wpływają na zdrowie naszych podopiecznych), suchą Sanabelle, Purizon. Korzystamy z żwirku bentonitowego, jedynie nowe koty dostają drewniany, ponieważ po nim wygodniej dezynfekować kuwety.

Adopcje prowadzimy na terenie całej Polski oraz za granicę. Nasze koty trafiły m.in. do Krakowa, Berlina, pod Łódź, za Bydgoszcz. Szukamy naszym podopiecznym wyłącznie domów niewychodzących z osiatkowanym balkonem (jeśli jest). w których koty będą żywione bezzbożową karmą. Podpisujemy umowę adopcyjną. Za każdą adopcję bierzemy nowego kota.

Tego pilnie potrzeba

Nasze największe potrzeby to po kolei:
• Karma mokra,
• Żwirek,
• Karma sucha,
• Leki (RenalVet, Vetomune, Bioprotect, Credelio, Dronspot, oraz inne)
• Środki do dezynfekcji, podkłady higieniczne, rękawiczki,
• Drapaki, budki, legowiska (jak najbardziej mogą być te używane)
• Transporterki, kuwety,
• Kocyki, zabawki, miseczki

Będziemy także niezmiernie wdzięczni za:
• Przelewy stałe, są one zapewnieniem dla nas że będziemy mieli z czego opłacić weta w tym miesiącu, dzięki czemu możemy spokojnie pomagać.
• Pojedyncze wpłaty na zbiórkę, konto lub blikiem.

Udostępnienia i polubienia naszej strony też dają bardzo dużo, ponieważ zwiększają zasięg. Miłe słowo zawsze doda otuchy.

Zachęcamy także do adopcji kota od nas! Zapraszamy także do odwiedzenia naszej kociarnii.

𝗡𝗿. 𝘁𝗲𝗹𝗲𝗳𝗼𝗻 𝗱𝗼 𝗸𝗼𝗻𝘁𝗮𝗸𝘁𝘂: 725 296 967
𝗘-𝗺𝗮𝗶𝗹: [email protected]
𝗣𝗮𝗰𝘇𝗸𝗼𝗺𝗮𝘁 𝗱𝗼 𝘄𝘆𝘀𝘆ł𝗸𝗶 𝗽𝗮𝗰𝘇𝗲𝗸: BNC01A Bytnica 54A, Bytnica 66-630
𝗔𝗱𝗿𝗲𝘀 𝗱𝗼𝗺𝗼𝘄𝘆 𝗼𝗿𝗮𝘇 𝗸𝗼𝗰𝗶𝗮𝗿𝗻𝗶𝗶 𝗽𝗼𝗱𝗮𝗺 𝘄 𝗽𝗿𝘆𝘄𝗮𝘁𝗻𝘆𝗰𝗵 𝘄𝗶𝗮𝗱𝗼𝗺𝗼𝘀́𝗰𝗶𝗮𝗰𝗵.
𝗡𝗿. 𝗸𝗼𝗻𝘁𝗮: 93 1020 5402 0000 0602 0351 9386
𝗕𝗹𝗶𝗸: 725 296 967
𝗡𝗮𝘀𝘇𝗮 𝗻𝗮𝘇𝘄𝗮 𝗻𝗮 𝗙𝗕: Dom Tymczasowy dla kotów "Wstawaj na łapy"
𝗟𝗶𝗻𝗸 𝗱𝗼 𝘀𝘁𝗿𝗼𝗻𝘆: https://www.facebook.com/profile.php?id=100085517832348
𝗟𝗶𝗻𝗸 𝗱𝗼 𝘇𝗯𝗶𝗼́𝗿𝗸𝗶: https://pomagam.pl/kotyzbytnicy2023

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska