Tuż przed godz. 13.00 do garażu domu wjechały dwa luksusowe samochody z przyciemnianymi szybami - audi i volkswagen. W jednym z nich był prawdopodobnie reżyser, ale potwierdzenia tego przypuszczenia jeszcze nie ma.
Samochody szybko przejechały przez tłum dziennikarzy i szybko skryły się w garażu, którego drzwi natychmiast zamknięto.
Przez kilka godzin przed willą reżysera jego przyjazdu oczekiwały tłumy dziennikarzy. Zaciekawienie wzbudzał każdy z przejeżdżających samochód.
O tym, że Polańskiego w willi jeszcze nie było mówił w TVN24 przed godz. 12.00 jego przyjaciel z Gstaad, miejscowy jubiler, Roger Niklasiewicz. Powołał się przy tym na szefa miejscowej policji, którego zna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?