Byli ubrani na czerwono, gwizdali. I blokowali rondo im. Stefana Batorego, niedaleko marketu Auchan, na bardzo ruchliwej Trasie Północnej. Na drodze tworzyły się coraz większe korki. Niektórzy kierowcy ciężarówek trąbili na znak solidarności z protestującymi. Na miejscu było kilka radiowozów.
Kierowcy ND strajkują od ponad tygodnia. Domagają się podwyżek. Najpierw protestowali przed siedzibą swojej firmy w Płotach. We wtorek wyszli i wyjechali na ulice Zielonej Góry.
Około 11.40 kierowcy odblokowali rondo i pojechali do Płotów. Powiedzieli, że jeśli rozmowy z kierownictwem firmy na temat podwyżek nie przyniosą efektu, wrócą na Trasę Północną i o 16.00 znów zablokują rondo.
- My nie chcemy sprawiać kłopotów kierowcom, dlatego ograniczamy się do półgodzinnych protestów - podkreślił pan Maciej. - Chcemy, żeby mieszkańcy Zielonej Góry o nas wiedzieli i znali nasze postulaty.
Rozmawialiśmy też z policjantami z drogówki. Stwierdzili, że strajkujący stosują się do ich poleceń, więc ruch odbywał się wahadłowo i rondo nie zostało całkowicie zablokowane.
Po południu kierowcy zrobili tak, jak zapowiedzieli. Przed 16.00 znów częściowo zablokowali ruch na rondzie. Protestowali w sile około 120 osób. Z gwizdkami. W godzinach szczytu. Ulice dojazdowe do ronda na skrzyżowaniu Trasy Północnej i Batorego były koszmarnie zakorkowane.
Już wiadomo, że kolejne blokady będą w czwartek. Pierwsza przed południem, druga około 16.00. I tak codziennie. Aż do momentu, gdy kierowcy dojdą do porozumienia z szefostwem ND.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?