Fani ,,czarnego sportu'' mają przed Grand Prix 2008 jedną obawę: by nie były one teatrem jednego aktora, jak to się stało w latach 2005 (Tony Rickardsson), 2006 (Jason Crump) i 2007 (Nicki Pedersen).
,,Kangur'' jest wściekły
Początek ligowego sezonu na Wyspach i w Polsce sugeruje, że walkę o miano najlepszego żużlowca globu stoczą Pedersen i Crump. W Duńczyka wierzy między innymi Erik Gundersen. Zwraca uwagę nie tylko na perfekcyjne przygotowanie sprzętowe swojego rodaka, ale też jego znakomitą odporność psychiczną. Z kolei Australijczyk chce wyleczyć sportowego kaca, jakiego nabawił się po zdobyciu zaledwie brązowego medalu w ubiegłym roku.
- Straciłem do Nickiego aż 72 punkty. To był koszmarny wynik - przyznał ,,Kangur''. - Teraz jestem jednak w znakomitej formie. Systematycznie wygrywam z większością rywali z Grand Prix, udało mi się też pobić wieloletni rekord toru w Eastbourne. Procentuje pozyskanie kilku nowych sponsorów i ciężka pracy nad sprzętem, jaką wykonałem w mojej angielskiej bazie od początku lutego.
Kto na podium?
W gronie faworytów - oprócz Pedersena i Crumpa - fachowcy wymieniają jeszcze kilku zawodników: Leigh Adamsa, Grega Hancocka, Hansa Andersena i oczywiście Tomasza Golloba.
37-letni Australijczyk późno rozsmakował się w medalach IMŚ. Dwa lata temu po raz pierwszy w swej karierze sięgnął po brązowy, a rok temu po srebrny. Czy teraz zrobi kolejny krok? Rok starszy od Adamsa Amerykanin jest jedynym spośród uczestników GP, który wystartował we wszystkich stu turniejach cyklu w latach 1995-2007 (11 lat temu jedyny raz stanął na najwyższym stopniu podium). Najmłodszy z grona pretendentów, 27-letni Andersen ma za sobą 6. miejsce w 2006 r. i 5. w 2007. Należy się spodziewać, że teraz też będzie lepszy niż rok wczesniej.
No i wreszcie Gollob. Kapitan Caelum Stali Gorzów Wlkp. przeciętnie prezentuje się od początku sezonu ligowego. Po ostatnim meczu z częstochowianami schował się nawet w szatni, bo nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Ale już kilka dni później zapowiedział: - W końcu wiem, co było moim problemem. W Krsku nie dam się już objechać Pedersenowi.
Pięciu naszych
Poza Gollobem, na gorący doping polskich kibiców może liczyć jeszcze czterech zawodników: Krzysztof Kasprzak (Unia Leszno), Rune Holta (Caelum Stal), Fredrik Lindgren i Niels Kristian Iversen (obydwaj z ZKŻ Kronopolu Zielona Góra).
Leszczynianin był rewelacją ubiegłorocznego turnieju GP w Bydgoszczy, gdzie wywalczył 2. lokatę. Holta zapewnił sobie tegoroczne starty dopiero w ostatnim, barażowym biegu poprzedniego sezonu. W bieżącym może być... bardzo podobnie. A Szwed i Duńczyk? Z pewnością stać ich na dobre, pojedyncze występy, lecz faworytami generalnej punktacji z pewnością nie są. Bo w sezonie 2008 - podobnie, jak rok wcześniej - o końcowej pozycji będzie decydowała suma punktów z wszystkich 11 turniejów GP. Kto marzy o miejscu w czołówce, ten przy takim systemie nie może sobie pozwolić na żadną wpadkę.
ONI POJADĄ W KRSKU
1. Rune Holta, 2. Krzysztof Kasprzak, 3. Scott Nicholls, 4. Leigh Adams, 5. Bjarne Pedersen, 6. Chris Harris, 7. Lukas Dryml, 8. Andreas Jonsson, 9. Tomasz Gollob, 10. Greg Hancock, 11. Nicki Pedersen, 12. Fredrik Lindgren, 13. Matej Zagar, 14. Niels Kiristian Iversen, 15. Hans Andersen, 16. Jason Crump; rezerwowi: 17. Izak Santej, 18. Denis Stojs.
POZOSTAŁE TURNIEJE GP 2008
10 maja - Leszno; 24 maja - Goeteborg; 14 czerwca - Kopenhaga; 28 czerwca - Cardiff; 2 sierpnia - Praga; 16 sierpnia - Malilla; 30 czerwca - Daugavpils; 13 września - Bydgoszcz; 27 września - Lonigo; 11 października - Gelsenkirchen.
ZOBACZ W TV
Bezpośrednia transmisja GP Słowenii w sobotę od godz. 19.00 w kodowanej stacji Canal+ Sport.
Robert Gorbat
0 95 722 69 37
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
