Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzecznik Tesco przeprasza Czytelnika

(aj)
- Tesco przy ul. Myśliborskiej w Gorzowie Wlkp. chwali się, że w promieniu ponad 2 km od niego nie kupimy tańszego paliwa niż na stacji benzynowej przy markecie.

Tymczasem tuż obok zatankowałem taniej - napisał do nas Czytelnik. Dzisiaj to sprawdziliśmy.

Gorzowianin zauważył, że bezołowiowa w Tesco kosztuje 3,75 zł za litr, a na pobliskiej stacji Neo i AutoBenz trzeba zapłacić za nią o 5 gr mniej. - Hipermarket reklamuje się, że gdy zatankuję taniej, zwróci mi różnicę. Gdy powiedziałem o tym pracownikowi stacji, ten kazał mi zadzwonić do centrali w Krakowie i jednocześnie odmówił mi podania numeru telefonu! - skarży się czytelnik.

O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Przemysława Skorego, rzecznika sieci Tesco. - Paliwa sprzedawane na naszych stacjach są objęte gwarancją najniższej ceny w okolicy w stosunku do oferty markowych, sieciowych stacji paliw działających na terenie całej Polski, jak Orlen, BP, Statoil, z którymi konkurujemy - tłumaczy P. Skory.

- Pracownik, z którym kontaktował się Czytelnik, zapewne pracuje w firmie od niedawna. W przeciwnym wypadku właśnie taką informację przekazałby klientowi, podobnie jak numer infolinii.

- Przepraszamy za incydent i postaramy się ponownie przeszkolić personel stacji, aby podobne sytuacje już się nie powtórzyły - obiecał nam we wtorek rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska