Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd aresztował handlarkę morfiną. Kobieta kradła narkotyki choremu na raka mężowi

Dariusz Brożek
Zatrzymanym kobietom grożą kary nawet po dziesięć lat więzienia.
Zatrzymanym kobietom grożą kary nawet po dziesięć lat więzienia. fot. Archiwum
Dziś sąd rejonowy w Międzyrzeczu aresztował na dwa miesiące 34-letnią kobietę, która sprzedawała przemycaną morfinę. Kradła ją mężowi choremu na raka płuc. Policjanci podejrzewają, że przy pomocy koleżanki wprowadziła na lokalny rynek ponad tysiąc tabletek.

Podczas dzisiejszego posiedzenia sąd przychylił się do wniosku prokuratury, dlatego zatrzymana kobieta spędzi za kratami najbliższe dwa miesiące. Wczoraj prokuratura zdecydowała, że jej 48-letnia koleżanka objęta zostanie tzw. dozorem policyjnym. Oznacza to, że co pewien czas musi się meldować w komendzie policji i nie może opuszczać kraju.

Czytaj też: Kobieta z Międzyrzecza handlowała morfiną, którą kradła choremu na raka mężowi!

O zatrzymaniu dwóch kobiet handlujących w Międzyrzeczu tabletkami morfiny jako pierwsi informowaliśmy wczoraj na naszym portalu (www.gazetalubuska.pl/miedzyrzecz). Później informację powtórzyły krajowe media i czołowe portale internetowe.

Przypominamy, że w poniedziałek policjanci z Międzyrzecza zatrzymali dwie kobiety, które handlowały tabletkami morfiny. 34-letnia międzyrzeczanka przywoziła je z Niemiec i rozprowadzała przy pomocy 48-letniej koleżanki. Skąd brała narkotyki? Kradła je swojemu choremu na raka płuc mężowi, który jest obywatelem Niemiec, a potem przemycała narkotyki przez granicę.

Kryminalni ustalili, że obie zatrzymane panie mogły wprowadzić na lokalny rynek nawet ponad tysiąc porcji morfiny. Za jedną inkasowały po 50 zł, potem dzieliły się zyskami.
Przy jednej z kobiet znaleziono woreczek, w którym były 103 tabletki.

Zatrzymane kobiety odpowiedzą przed sądem za posiadanie narkotyków i handel nimi, a młodsza także za ich przemyt. Grozi im za to nawet po 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska