Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Sanatorium miłości 2". Waldemar podzielił się wzruszającą historią. Zaskoczył prowadzącą i widzów swoim wyznaniem

(red.)
Waldemar z Zielonej Góry jest uczestnikiem 2. edycji programu Sanatorium Miłości.
Waldemar z Zielonej Góry jest uczestnikiem 2. edycji programu Sanatorium Miłości. mat. prasowe TVP
Waldemar z "Sanatorium Miłości 2", w ostatnim odcinku zdobył się na odwagę i wyznał coś, co zaskoczyło nie tylko prowadzącą program. Poruszające słowa Waldemara z Sanatorium Miłości do dzisiaj komentują telewidzowie.

"

Uczestnicy "Sanatorium Miłości 2" spędzili w Ustroniu kolejny tydzień, bawiąc się i poznając nawzajem. Wyemitowany w niedzielę, 19 stycznia, odcinek programu obfitował w wiele zabawnych, ale i wzruszających momentów. Z prowadzącą "Sanatorium Miłości" Martą Manowską swoimi historiami podzieliło się dwoje kuracjuszy: Iwona z Radomska i Waldemar z Zielonej Góry.

Sanatorium miłości 2 - co to za program? Wyjaśniamy:
Sanatorium Miłości 2020. Zielonogórzanin uczestnikiem drugiej edycji programu Sanatorium Miłości. Kim jest Waldemar?

„Sanatorium miłości 2” – smutna opowieść Waldemara

Waldemar, uczestnik "Sanatorium miłości 2" pochodzi z Zielonej Góry. W ostatnim odcinku programu zdobył się na szczerą rozmowę i wrócił pamięcią do czasów dzieciństwa. Przyznał, że nie wspomina go dobrze. Gdy był malutki, rodzice oddali go do domu dziecka.

- Matka powiedziała, że wolałaby urodzić kamienie niż mnie. Rodzice byli niedobrzy dla mnie – opowiada Waldemar z "Sanatorium Miłości".

Z czasem wychowaniem chłopca zajęły się ciocia i babcia. Waldemar przyznaje, że były troskliwe i opiekuńcze, ale to nie to samo, co miłość rodziców. Tej, jak sam mówi, nigdy nie zaznał.

Uczestnik "Sanatorium Miłości 2" przyznaje, że po latach wybaczył ojcu i gdy ten zaniemógł, wziął go pod swój dach i opiekował się nim do śmierci. Uznał, że tak trzeba.

Waldemar mówi, że relacje rodzinne i stosunki z ojcem uległy poprawie, kiedy na świat przyszła jego córka. Dziewczynka stała się oczkiem w głowie dla ojca Waldemara.

W życiu naszych uczestników rozegrał się niejeden dramat. Jednak udało im się zachować pogodę ducha, optymizm i siły do życia.

„Sanatorium miłości 2” – historia Iwony

Dramatyczną historią podzieliła się też Iwona z Radomska. Kobieta straciła męża, a wiele lat temu także małego synka chorego na serce. Okoliczności są tym bardziej dramatyczne, że Iwona w tym czasie była w drugiej ciąży i przez trzy miesiące leżała w szpitalu. Rodzina zdecydowała, by tragiczne wieści trzymać w tajemnicy.

O śmierci syna Iwona dowiedziała się dwa tygodnie przed narodzinami drugiego dziecka.

Iwona z "Sanatorium miłości 2" o programie i swojej chorobie

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska