Sprawa dotyczy drzew wzdłuż ul. Kościuszki, które niedawno zostały ogłowione. Odebraliśmy kilka telefonów w tej sprawie od oburzonych mieszkańców. Sprawa stanęła też na sesji rady miejskiej.
- Te najpewniej uschną, ale nie pozwólmy tak obcinać innych drzew w mieście - alarmuje Jolanta Pawłowska. - Jak tak dalej będą przycinane, to uschną wszystkie. Kilka miesięcy temu przecież naczelnik Kociubiński tłumaczył, że można obciąć najwyżej 30 proc. gałęzi, tak podobno nakazuje sztuka ogrodnicza.
Spadło na samochód
Radna apeluje, by pilnować firm, które zajmują się tego typu pracami i karać za zbyt mocne ogławianie koron.
- Tak samo obcięto brzozę na ul. Daszyńskiego, rok po tym zabiegu uschła - dodaje Bogusława Awsiukiewicz.
Wschowianie alarmują, że coraz więcej drzew usycha po tego typu zabiegach, choćby przy dawnej cukrowni. Nadal fatalnie wyglądają drzewa na cmentarzu, które dosłownie ogolono.
Kto poobcinał drzewa przy ul. Kościuszki? Sprawdziliśmy w starostwie, bo to droga powiatowa. - Zleciliśmy to firmie, która wykonuje takie prace - tłumaczy starosta Marek Kozaczek. - To są fachowcy i wiedzą, co robią.
Lipy mają odżyć
Jak dodaje, te prace musiały zostać wykonane, bo drzewa zagrażały bezpieczeństwu.
- Spadające konary uszkodziły już samochód - mówi starosta. - Te drzewa rosły nad chodnikiem prowadzącym do szkół i trzeba było usunąć stare gałęzie.
Całym zamieszaniem zaskoczony jest Tadeusz Andrys, szef firmy, której zlecono te prace. - To są lipy, a nie żadne dęby czy buki. Im można bardzo przyciąć gałęzie, a i tak w ciągu roku się zazielenią - zapewnia. - Identycznie potraktowaliśmy przed rokiem lipy przy rejonie dróg we Wschowie, można się przejść i zobaczyć, jak pięknie odrosły.
Jak przekonuje, trzeba było ogłowić korony, bo konary były stare i w każdej chwili mogły się połamać. Przyznaje, że kondycja jednego z drzew przy ul. Kościuszki jest kiepska. - Ono może uschnąć, bo w środku duża część już obumarła - wyjaśnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?