Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścigają przestępców, ale i godzą sąsiadów!

(jm)
- W sierpniu w alejkach ulicy Marcinkowskiego udało mi się zatrzymać pijanego kierowcę, który uciekał z Trzebiszewa - mówi st. sierż. Adam Mazur, dzielnicowy z os. Staszica z Gorzowa.
- W sierpniu w alejkach ulicy Marcinkowskiego udało mi się zatrzymać pijanego kierowcę, który uciekał z Trzebiszewa - mówi st. sierż. Adam Mazur, dzielnicowy z os. Staszica z Gorzowa. Jarosław Miłkowski
- Pełnimy rodzaj służby, który w dużej mierze polega na rozmowie z ludźmi - mówią policjanci. Są mediatorami pomiędzy mieszkańcami, spotykają się z dziećmi w szkołach. Ruszył nasz plebiscyt Dzielnicowy 2011.

- Udało mi się zatrzymać kierowcę matiza, który uciekał samochodem spod Trzebiszewa -zaczyna opowieść st. sierż. Adam Mazur, dzielnicowy z osiedla Staszica. - Informację o tym otrzymałem, gdy był już na al. Konstytucji. Gdy zobaczyłem go na rondzie koło Obi, skierowałem się radiowozem w jego stronę. Udałem, że jadę na czołowe zderzenie. Chciałem sprowokować kierowcę do zatrzymania. W ostatniej chwili zjechałem w bok - muszę dbać o radiowóz - a ścigany zawrócił w kierunku alejek przy Marcinkowskiego. Zatrzymał się tam przed innymi stojącymi samochodami - opowiada policjant o akcji, która miała miejsce w sierpniu tego roku. Kierowca był pijany i nie zatrzymał się do kontroli.

Pościgi nie zdarzają się jednak codziennie. Dzielnicowi przeważnie spędzają służbę na wyjaśnianiu spraw, jakie zaszły w ich rewirze. - Nasz dzień wynika z obowiązków, jakie przydzielają nam inne jednostki, jak sąd czy prokuratura. Od tego też zależy, o której rozpoczynamy służbę. Jeśli musimy przesłuchać mieszkańców, wiadomo, że lepiej zrobić to po południu. Prosimy wówczas o służbę w takich godzinach - mówi z kolei Wojciech Wojtal, kolejny z ponad dwudziestu dzielnicowych w Gorzowie. Jego rewir to m.in. ul. Reja, Kochanowskiego i Fredry. - Nasza codzienna praca to doręczanie wezwań, przesłuchiwanie świadków, a także kierowanie spraw do sądów - mówi policjant z I Komisariatu Policji (obejmuje on północną część Gorzowa, Zawarcie oraz podgorzowskie gminy podlegają II KP).
Sporą część służby dzielnicowym wypełniają spotkania z ludźmi. - Pełnimy rodzaj służby, który polega na rozmowie ze społeczeństwem - mówi st. sierż. Mazur. Policjanci starają się działać prewencyjnie. W ramach akcji "Bezpieczna droga do szkoły" spotykają się z uczniami, wcielają się także w rolę mediatorów pomiędzy sąsiadami. St. sierż. Wojciech Wojtal: - Lokatorzy mieszkający na niższej kondygnacji w bloku lokatorzy skarżyli się na hałasy dobiegające z wyższego piętra. Zgłosili to na policję. Na drugi dzień to oni hałasowali, a skarżyli się ci z góry. Gdy przyszedłem na miejsce poprosiłem, by obie rodziny się spotkały i zrozumiały, że u jednej jest małe dziecko, a u drugiej chcący odpocząć po nocce mężczyzna. Od tego momentu problemów już nie ma.

Na północy regionu lubuskiego pracuje 86 dzielnicowych. Ich sylwetki, w tym także numery telefonów kontaktowych, możecie znaleźć na naszej stronie: www.gazetalubuska.pl/dzielnicowy. Każdy z nich bierze udział w naszym plebiscycie Dzielnicowy 2011. Czytelnicy wybierają najpopularniejszego? By oddać głos na dzielnicowego, wystarczy wysłać SMS pod numer 72466, podając w treści wiadomości jego numer (np. dzielnicowy.789). Pełną listę funkcjonariuszy z północy regionu wraz z treścią SMS podajemy poniżej. Koszt wysłania wiadomości to 2,46 zł z VAT.

Plebiscyt trwa do 16 listopada. Dla trzech najpopularniejszych dzielnicowych komendant wojewódzki policji Leszek Marzec ufundował nagrody rzeczowe o wartości 2 tys, 1,5 tys. i 1 tys. zł.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska