Seniorzy chcą „przedszkola” dla osób w starszym wieku

O zamieszaniu wokół miejskiej rady seniorów pisaliśmy kilka tygodni temu. Przedstawiciele Uniwersytetu Trzeciego Wieku nie zgadzali się wówczas z przyjętą przez radę miejską uchwałą. Decydujący głos miały w tej sprawie władze województwa, które stwierdziły niezgodność z przepisami części uchwały miejskiego parlamentu. Za nieważne uznały dwa punkty uchwały (a nie całą jej treść, jak błędnie napisaliśmy w krótkich doniesieniach z gmin tydzień temu, za co przepraszamy - przyp. red).

- Wychodzi na to, że nasi radni w ogóle nie czytają ustaw. Jeden zdecyduje, reszta grzecznie podnosi rękę. To bardzo źle o nich świadczy. Zamiast działać na korzyść obywateli, działają przeciw nam. Nie odpowiedzieli na nasze zastrzeżenia, nie chcieli z nami rozmawiać. Uchwalili i koniec, kropka, bo przecież mają władzę - nie kryjąc rozgoryczenia mówi wiceprezes UTW Józef Dołbień.

Działania seniorów i ich walka o powołanie rady zmierzają w jasno określonym kierunku. Chcą doprowadzić do utworzenia w Skwierzynie domu dziennego pobytu seniora. - To takie „przedszkole dla seniorów”, gdzie moglibyśmy spędzać czas, te osiem godzin dziennie. Nas, osób starszych jest co raz więcej, stanowimy ponad 12 proc. mieszkańców gminy, a młodych często przy nas nie ma. Potrzebujemy takiego miejsca, nie chcemy być wykluczeni i samotni. 75 osób zrzeszonych w UTW gnieździ się na zebraniach w dawnej stołówce, w piwnicy. Podobnie Klub Seniora. 45 osób w zawilgoconym lokalu ogrzewanym piecami kaflowymi. Stowarzyszenia Sybiraków i Dzieci Wojny w ogóle nie mają lokalu. Przecież mamy XXI wiek - mówił sekretarz UTW Leon Dębski na Forum Seniorów, które odbyło się w Skwierzyńskim Ośrodku Kultury w ubiegłym tygodniu.

Na forum padły argumenty za powstaniem takiego miejsca. W tym najważniejszy - pieniądze, które na ten cel daje państwo.
- W ramach programu Senior Wigor, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przeznaczyło na domy dziennego pobytu 300 mln. zł. Dotyczy to lat 2015-2020. W ubiegłym roku taka placówka powstała w Zbąszynku, mieszkańcy są bardzo zadowoleni - mówiła w swoim wystąpieniu Małgorzata Strzelczyk z urzędu miejskiego.

Państwo nie tylko dofinansowuje stworzenie takiego miejsca, ale pokrywa też część kosztów jego utrzymania. Program ma jednak swoje wymagania. - Muszą być spełnione warunki lokalowe, m. in. dostosowanie dla niepełnosprawnych, odpowiednia ilość pomieszczeń i ogród. W Skwierzynie jest tylko jeden budynek, który spełnia wszystkie wymagania - dawne technikum przy ul. 2 lutego - mówi J. Dołbień.

Zdaniem seniorów, to właśnie ten budynek stał się przysłowiową kością niezgody między nimi, a radą miejską, która nie chce oddać starej szkoły. - Sęk w tym, że obiekt od lat niszczeje i popada w ruinę. A żeby go przeznaczyć na jakikolwiek cel, musi być zgoda rady. Ta jednak najwidoczniej nie chce szkoły oddać - mówią seniorzy.
Słuchacze UTW postanowili jednak nie składać broni. - Liczymy na to, że rada miejska spełni obietnicę złożoną nam na forum i usunie przeszkody stojące na drodze powołania rady seniorów. Chcemy też wiedzieć czy dadzą nam możliwość skorzystania z dofinansowania i utworzenia domu seniora. To dla nas bardzo ważne - mówi J. Dołbień.

Co na to radni? - Rada miejska nie wyraziła żadnej opinii dotyczącej powstania domu dziennego pobytu, ponieważ nie odbywały się obrady rady na ten temat. Po przedstawieniu przez pracownicę urzędu miejskiego prezentacji multimedialnej na temat programu „Senior –Wigor” podczas Forum Seniorów, rada miejska będzie oczekiwała od pana burmistrza odpowiedzi na pytania: Jaki będzie koszt dostosowania budynku do realizacji centrum senioralnego? Jaki będzie koszt rocznego utrzymania obiektu? Jakie środki zewnętrzne będą pozyskane na ten cel? Jaki będzie cykl realizacji projektu? Mogę zapewnić, że po uzyskaniu tych informacji odbędzie się debata w tej sprawie - informuje przewodnicząca rady miejskiej Zofia Zawłocka.