Seniorzy z werwą

Uniwersytet powstał jesienią zeszłego roku. Początkowo na wykłady i zajęcia przychodziło 60 seniorów, ale teraz jest ich już ponad 130. - I prawie codziennie zapisują się nowi - podkreśla prezes stowarzyszenia Antoni Tkocz. - W Międzyrzeczu jest wielu aktywnych ludzi, którzy chcą robić coś pożytecznego dla siebie i innych. Na razie jesteśmy filią gorzowskiego uniwersytetu, ale od następny rok akademicki zainaugurujemy już pod własnym szyldem.

Przez pierwsze pół roku działalności biuro stowarzyszenia znajdowało się w bibliotece. Od czwartku słuchacze spotykają się w dawnym ognisku muzycznym. Dyrektor domu kultury Jolanta Pacholak-Stryczek udostępniła im jedno z pomieszczeń. - Sami je wyremontowaliśmy - zaznacza Ryszard Perdon. - Zaczęliśmy od odmalowania ścian i podłogi, a na koniec panie przyniosły obrusy i bibeloty, dzięki którym czujemy się tutaj jak w domu.

Na nudę nie narzekają

Miejscowa hafciarka Halina Iwanowska przyniosła cztery wyszywane obrazy, które razem z koleżankami zawiesiła na jednej ze ścian. - To hafty krzyżykowe - mówi. Jak podkreśla A. Tkocz, słuchacze będą załatwiać w tym biurze różne formalności związane z zajęciami na uczelni.

Pomieszczenie nie jest zbyt duże, ale będą w nim spotykać się m.in. studenci z sekcji szachów czy hafciarki. - Na nudę nie narzekamy - zapewniają słuchacze. - Bierzemy udział w wykładach, a w zespole szkół budowlanych odbywają się zajęcia rehabilitacyjno-ruchowe.

Ruszą w teren

ZGŁOŚ SIĘ!

Biuro stowarzyszenia znajduje się w dawnym ognisku muzycznym przy ul. Świerczewskiego. Czynne jest od poniedziałku do piątku od 10.00 do 12.00. nr tel. kom. 0664 666 672.

Sporym zainteresowaniem słuchaczy cieszą się wycieczki po mieście. Były prezes PTTK Czesław Woźniak oprowadza ich po rozmaitych zakamarkach i opowiada o jakże burzliwych dziejach Międzyrzecza. - Podczas pierwszej wycieczki nasi znajomi dopytywali, co to za manifestacja - wspominają ze śmiechem.

Kilkunastu słuchaczy szykuje już rowery i kamizelki odblaskowe, gdyż niebem w UTW ruszy sekcja cyklistów. - Jak tylko się ociepli i zazieleni, ruszamy w teren! Będziemy zwiedzać okolice naszego miasta.- zapowiada R. Perdon.