Na stadionie pojawili się niemal wszyscy zawodnicy gorzowskiej drużyny, z Tomaszem Gollobem i Krzysztofem Kasprzakiem na czele. Zabrakło jedynie Słoweńca Mateja Zagara i Duńczyka Nielsa Kristiana Iversena (obaj są w Anglii). Aby żużlowcy mogli dzisiaj sobie pojeździć, od kilku dni trwała walka o odpowiednie przygotowanie nawierzchni. Toromistrz Jarosław Gała (były zawodnik Stali) spędził na "Jancarzu" kilkadziesiąt godzin.
Opłaciło się, bo tuż po 12.00 zawodnicy zaczęli wyjeżdżać w duetach na tor. Najpierw kapitan Stali Tomasz Gollob i Artur Mroczka, potem Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak, później kolejni. - Jestem nieco przed kolegami, ale wciąż jeszcze brakuje mi jazdy. Do tej pory trenowałem w Krsko i Gnieźnie. Z naszym torem dopiero się zapoznajemy, ale wygląda na tyle dobrze, że już teraz moglibyśmy pościgać się spod taśmy - mówił na gorąco, chwilę po zjeździe do parkingu, nasz najlepszy junior Bartosz Zmarzlik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?