Yolo to skrót z języka angielskiego od "you only live once", czyli "żyje się tylko raz". Dla wielu nastolatków czy też 20-latków świat zmienia się bardzo szybko, liczy się tu i teraz. No i oczywiście styl, w jakim żyjemy. Dlaczego? Bo podkreśla nasz indywidualizm. Yolo ma być wytłumaczeniem do bawienia się albo robienia rzeczy głupich i niebezpiecznych. Slang jest nieodłącznym elementem tożsamości młodych.
- To jest prosty język, który nas wyraża. Dzięki niemu łatwiej i szybciej nam się komunikować. Możemy również wybrnąć jednym słowem z danej sytuacji. Slang kształtuje nasz indywidualizm, dzięki temu możemy się wyróżniać z tłumu - twierdzi Adrianna Machalica z I LO w Zielonej Górze.
Więcej na ten temat przeczytasz w poniedziałek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej w wydaniu dla Zielonej Góry i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?